Miodunki pod lasem mają idealny dla siebie mikroklimat. Są osłonięte od wiatru, a bezlistne o tej porze drzewa, dostarczają im trochę promieni słonecznych. Do tego kołderka z liści ogrzewa korzenie.
Śniegu nie ma, mrozu też nie, więc miodunki tworzą zielone plamy na suchych liściach.

Miodunki się u nie mocno rozsiewają.... dzisiejsza, znaleziona na ścieżce

fot.25.02.2020

Jak co rok, miodunki są jednymi z pierwszych bylin, które tak wcześnie szykują się do kwitnienia


fot.28.02.2021r.
.

Na śląsku cieszyńskim miodunka lekarska to "cygónka" .....
5 kwietnia na spacerze na Górze Bucze kwitły jej całe łany... Fotka łanów niestety nieostra ale pojedynczy dzikusek wyszedł...

Pikutku, czy 'Rachel Vernie' daje u Ciebie siewki?
a.nia napisał:
Ciekawe, skąd takowa nazwa się wzięła? Ze zmiany barw kwiatów i tego, że występują w różnych kolorach na jednej roślinie?
Tymczasem ta zmiana, to wymyślony przez Matkę Nature sygnał dla owadów 'Uwaga! Ciemnieje, więc jestem już zapylony!'






fot.28.03.2021r.
.

Rozwijają się pierwsze kwiaty u miodunek.

Na fotkę załapała się miodunka pstra 'Samurai'

fot.12.04.2021

Czas na obrywanie kwiatów


fot.20.04.2021r.
.

Poll napisał:
Tak Polu zdarzają się choć nie zawsze powtarzają cechy

Jeszcze raz 'Rachel Vernie'




I taki olbrzym jaki mi wyrósł z sadzonki od Danusi

Moje tegoroczne miodunki.

Danuśka, miodunki zimowały już u Ciebie w tej donicy, czy to ich pierwszy sezon?

Poluś one w tym garnku rosą już 3 lata.

Pod las już przyszła wiosna. Pierwsza z miodunek rozwija kwiatuszki

U mnie również pojawił się pierwszy kwiat miodunki (siewka).

fot.07.04.2022

Co prawda szaleństwo miodunkowe mam już dawno za sobą...pewnie przez to, że siały się na potęgę, a siewki złośliwe juchy były i nie chciały wyłazić z gleby. Nie będę wspominał o mączniaku żeby nie zniechęcać ogrodujących.
Wyrywam je od kilku lat a cały czas pokazują się nowe. Te na fotce mają chyba cechy większości które sadziłem... ale nie można odmówić im uroku .

Niezbyt się kochamy z miodunkami- ja nie lubię, gdy sieją się gdzie i jak się da, one mnie nie lubią, bo je tępię w niektórych miejscach niemiłosiernie. Mimo tego, rosną w kilku miejscach mojego ogrodu, bacznie obserwowane... Gdy tylko przekwitają, wycinam je niemal do korzeni, by nie zawiązały nasion.




fot. 29.03.2023r.

.

Efkaraj napisał:
Efciu, czy ona jest taka fioletowa czy aparat kolor przekłamuje?

A u mnie też kwitną

Miodunki w tym sezonie

W tym sezonie to na razie kwitną jedynie siewki miodunki czerwonej.

Krzysiu, ale jaka ona ładna! Naprawdę jest taka pastelowo- zgaszona?