Anemonella thalictroides 'Cameo'
Odmiana o pełnych, jasnoróżowych kwiatach. jedna z najładniejszych i najbardziej poszukiwanych form zawilczyków.



.

Anemonella thalictroides 'Shoaf Double Pink'
To forma o pełnych kwiatach liliowego koloru. Nieco ciemniejsza i szybciej przyrastająca, niż 'Cameo'..



.

U mnie anemonelle rosną od kilku lat i w sumie, problem miałam tylko z pokazaną przez Ciebie 'Cameo'... Stała na drodze kretowi, który ciągle ją podkopywał i w efekcie zanikła zupełnie.

Anemonella th. 'Double Green', odmiana o zielonych, pełnych kwiatach. Rośnie u mnie już 3 lata na półcienistym stanowisku... Niezbyt dużo przyrosła, a kwiaty ma malusieńkie, że nic , tylko przez lupę wypadałoby patrzeć.



.

Wbrew pozorom, to odporne i wcale nie tak krótko kwitnące byliny, choć ze względu na rozmiar, wymagają odpowiedniego miejsca i wyeksponowania. U mnie, warunki mają podobne - ziemia wilgotna, ale przepuszczalna, wzbogacona glebą przywiezioną z lasu bukowego. Stanowiska półcieniste , zaciszne.

Anemonella th. 'Oscar Schoaf' kwitła najpóźniej z wszystkich ... Dopiero po 15 kwietnia rozwinęła pierwszy kwiat


.

U mnie gatunek radzi sobie dość dobrze. Przyrasta choć nie jest to jakieś oszałamiające tempo. Stanowisko cieple, zaciszne
12.03.2016

Wczorajsze zdjęcie odmiany "Cameo".Moje już powoli zamierają, a u znajomego w ogrodzie wygląda na pełnię kwitnienia .

Sezon kwitnienia anemonelli u mnie solidnie otwarty. Kwitną - z tego, co widzę na zdjęciach - wszystkie odmiany.

Anemonella thalictroides 'Oscar Schoaf' ma kilka kwiatów więcej , niż w ubiegłym roku i zakwitła kilka dni wcześniej. Szału kwiatowego jednak nie ma


.

Anemonella thalictroides 'Double Green'

fot. Rispetto


.

Niestety nazwy odmian wywiało





To prawdopodobnie 'Cameo'

Kupiona 4 lata temu, jako anemonella 'Green Hurricane', nie jest nią niestety. Porównując zdjecia w internetach, doszłam do wniosku, iż to Double Green, albo 'Betty Blake'. Przez pierwsze 3 lata bardzo powoli rosła, w sumie, stała w miejscu a kwiatusie były wielkości łebka od szpilki. Teraz też nie są wielkie, ale jest ich sporo i nareszcie je widać.





Anemonella thalictroides 'Oscar Schoaf'



Zawilczyk Amelia



.

.



.

Tegoroczny nabytek na półcienistym, zacisznym stanowisku.

Anemonella thalictroides 'Green Hurricane

Zdj.06.05.2017

Gdybyż one były ciut wieksze, albo szybciej się rozrastały. Na zdjęciach, to jeszcze tako wyglądają, ale to takie chucherka Dobrze chociaż, ze stosunkowo długo kwitną!

Polu co racja, to racja
Ten trochę większy, przynajmniej na zdjęciu

Anemonella thalictroides 'Double Green'

Basiu śliczny ten zawilczyk.
Ciekawy czy się będzie nasiewał.

Gosiu u Zawilczyków zdaje się ciężko z samosiewem ale obiecuję, że jak da to się podzielę

Basiu, Twoje zawilczyki już ruszyły? U mnie to wszystko idzie w huraganowum tempie.... Dopiero kwitły sangwinarie, teraz już dżefersonie gubią płatki kwiatowe a kilka dni temu pojawiły się anemonelle

Już 10.04. podziwiałam bordowe liście i zwiniete w nich pąki kwiatowe Anemonella thalictroides







Anemonella thalictroides 'Double Green'





.

Polu właśnie się martwię, bo wystartował tylko 'Double Green', a reszta nie wychodzi, choć rosną w podobnych warunkach

Zdj.15.04.2018

U mnie słabo wystartowała odmiana 'Amelia' Chyba jutro ją przekopię na tarasy pod dąb.

Rozpoczęła kwitnienie Anemonella thalictroides 'Oscar Shoaf' , odmiana, której pełne kwiaty są łudząco podobne dokwiatów przylaszczki 'Rubra Plena' - różnią się tylko kolorem.



Anemonella 'Double Green' już rozwinęła kwiaty, ale u podstawy kępy widzę jeszcze sporo pąków


.


.

Obudziła się Anemonella thalictroides może inne, też jeszcze się pokażą

Zdj.22.04.2018

A ja, pierwszy raz w tym roku, od kiedy uprawiam anemonelle znalazłam kilka siewek Jedne wyrosły blisko rosliny, inne, w odległości około 1,5 metra . Nawet na ścieżce




fot.20.04.2018r
.