Grażyna
Mój grujecznik ma chyba dobre dla siebie warunki , bo rośnie w dość wilgotnej ziemi (ale nie zalewanej) , słońca ma troszkę rano ,troszkę późnym popołudniem
i jest chroniony od wiatru.
Pamiętam jak któregoś maja miał uszkodzone wszystkie liście od przymrozku , wtedy trochę się rozżaliłam , ale potem zapomniałam o nim , a on rozrósł się pięknie .
Czasem tak jest , że roślinie przydaje się nieco ...obojętności z naszej strony
Danusiu
Kalin mam kilka : hordowinę aureum i aureamarginata , kalinę praską , która u mnie nie jest tak zupełnie zimozielona , ale daje radę.
Mam też kalinę Roseum , no i te dwie japońskie : Mariesii i Grandiflora.
Marzy mi się jeszcze angielska pachnąca .
Kalina japońska Grandiflora:
Witaj Edyta
Moje dwa psy na szczęście nie niszczą ogrodu , chodzą ścieżkami i nie kopią dołów
A ponieważ stary Tofik sika już po "babsku"
, to też i nie mam problemu z krzaczkami.
Mieszkał u mnie przez dwa tygodnie border collie mojego brata i tak zrył nam trawnik od samej tylko gonitwy za frisbee , a i bukszpany ucierpiały przez jego obsikiwanie,
bo nogę zadzierał wysoko ...
Także mogę sobie wyobrazić straty , no ale psiarz psu wybaczy , no bo jakże inaczej ? Ja psy muszę mieć
Ostatnio Tofik nosił sweterek , bo uparcie rozgryzał sobie coś na łapie. Jak dostał rękawy , to zapomniał o gryzieniu ..
Moniko
Faktycznie , dzieci mogły być zawiedzione , głupio mi ... Może uda się to naprawić następnym razem
Jeśli chodzi o bieżący rok , to różaneczniki odpoczywały chyba , bo co nieco kwitło , ale bez szaleństwa.
Natomiast 2017 to był najlepszy rok dla moich Rh. Najpierw zakwitł oczywiście Vater bohlje i na pewno mam zdjęcia , ale coś ich nie mogę zlokalizować .
Może u mojego męża ? Poszukam. Kwitł bardzo obficie.
Potem kwitł śliczny Belcanto:
Aż w końcu zrobiło się pstrokato
Brakuje zdjęcia Rh " Danuta" , którą kupiłam rok temu . W tym roku w sklepie widziałam prawie identyczne kwiaty na różaneczniku Diamond.
Kupiłam też Marcela Menarda - ciemniuuutki ...
W sumie to mam chyba tylko 6 różaneczników , ale chciałabym obsadzić nimi całą zachodnią część ogrodu za domem.
Czekałam , żeby zobaczyć jak sobie poradzą w tej mojej mało kwaśnej ziemi , ale chyba jest ok.
To znaczy wciąż mają zbyt jasne liście , co próbuję ratować dolistnie Magiczną siłą i co roku dodaję kwaśnej ziemi pod korzenie.
W tym roku mój mąż zaczął nocami polowania na opuchlaki
. Z latarką...
Za pierwszym podejściem wyłapał 18 dziadów , potem po 8-10 sztuk.
I tak to różanecznikowe życie wygląda