Witam!
Wakacje minęły ,czas może powrócić do kontynuacji wątku. ..ktoś tam stale jednak zagląda więc zaczynam CD...
Lato ma się ku końcowi miejmy nadzieję na ładną i pogodną jesień i że jeszcze będzie co pokazywać!

Pora na foto !


Stella d'Oro kwitnie całe lato



zimowity się pokazały

nieco spóźniony


nn dalia



zawilec nn


Starczy, żeby nie nadużywać gościnności!

No nie żartuj sobie , co tak oszczędnie nam serwujesz fotkami

Nie bądź taka skąpa, kolorowe interesujące fotki zawsze się mile ogląda, zwłaszcza roślinek których nie ma się u siebie

Wiesiu, Majko wielka to radość dla mnie,że zechciałyście zauważyć moje nowe wejście!

Póki lato trwa kilka obrazków jeszcze z mojego ogródka pokażę... Majko teraz trudno mieć coś czego inni by nie mieli..Kiedyś przed laty i owszem można było pochwalić się ogrodowymi nowościami...A dziś w ogrodach urawniłowka... wszędzie to samo jedynie różnica w odmianach ...I ja tutaj niczego nowego nie wniosę...

zawilec

chelone


Hibiscus moscheutos




barbula




rdest ponownie się obudził




dawidiana


zimowit

A właśnie że nie mam wszystkiego, np niem mam żółwika chelone ale jakoś mnie do nich ciągnie, nie mam floksów ale je wolę oglądać u innych.
Powojnik dawidiana piękny i niby powinnam go mieć ale zbyt zaborczy więc popodziwoam u Ciebie.

No i mylisz się Maryniu, bo z wszystkich roślin jakie pokazałaś mam tylko zawilce i to te pojedyncze, floksy, rozchodniki, i firletki . Barbula nęci mnie od jakiegoś czasu ale ona chyba gliny nie lubi

I dodam jeszcze, że nie sztuka jest mieć to, co inni, ale sztuką jest inaczej to posadzić!
A ja np nie mam zawilców, a u Ciebie piękne i w dodatku cudnie je sfociłaś (jak wszystko zresztą)
Nie mam również hibiscusów, barbuli, zimowitów...

Maryniu a ja nie mam żółwika ,werbeny barbuli i takiego ślicznego powojnika a poważnie to uwielbiam Wasze fotki jak łapiecie roślinki cudnie

Jesteś bardzo skromna Maryniu. Roślinki masz piękne a jeszcze piękniej potrafisz je zaprezentować

Majko zamiast ..."I ja tutaj niczego nowego nie wniosę"...powinnam napisać za wiele.. nie będziemy się licytować przecież kto co ma a czego nie ma... Nikt nie ma wszystkiego co mają inni bo to niemożliwe ale nie wchodźmy w szczegóły! Dawidianę mam od kilku lat i nie mogę powiedzieć,że jest u mnie zaborcza...Miejsca się trzyma ,przez lata przyrosła już ją kilkakrotnie podzieliłam dla znajomych i wcale nie uważam jej za uciążliwość w ogrodzie...

Wiesiu barbulę trzeba mieć! Co do gliny się nie wypowiem bo u mnie takowej nie ma...Oprócz wymienionych przez Ciebie z kolei roślin masz jeszcze wiele, wiele innych których z kolei u mnie nie uświadczysz!

Miłko, jak miło Ciebie gościć w moim skromnym wąteczku!

Oj tam, ja sadzę tam, gdzie mam miejsce ..a jak nie mam to wysadzam to co mi nie pasuje w inne miejsce ..proste! Nie mam ogrodu pokazowego tylko ROD więc się za bardzo nie przejmuję co z czym gra a co nie..kieruję się własnym gustem i wyczuciem i nie interesuje mnie, co ludzie powiedzą...
Twoje uznanie dla to dla mnie wyróżnienie nie lada!

Danusiu ja nawet nie spróbuję wymieniać tego co Ty masz w ogródku a czego u mnie brak! A co do fotek to i Twoim nic nie brakuje!

VERA jaka to skromność... Roślin mi nie brakuje jeżeli chodzi o ilość ale odmian to jeszcze ho ho...ilu mi brak... Miejscówek też już nie ma więc u mnie całkowity roślinny pas,,, Mówi się,że wszystkiego mieć nie można...ot,życie! I już niczego nikomu nie zazdraszczam!
Bardzo dziękuję za słowa uznania!

Maryniu, swoimi fotkami wręcz zachęcasz do poznania Twojego ogrodu..
Aż chciałoby się zobaczyć szersze plany, kompozycje roślinne.. a Ty jak młoda mężatka
w noc poślubną - po kawałeczku..

Nelu , dzięki za dobre słowo ! Niewiele oglądam szerszych planów i tutaj ...raczej portrety roślinne są preferowane...Wykonane z całą pieczołowitością i kunsztem fotograficznym w w wielu przypadkach ...Wielu chce całkowitego odkrycia się ,gotowców kompozycji itp..oglądają wchodzą i wychodzą przysłowiowego palca choćby do aprobaty nie przykładając ...Więc i ja się dostosowuję ... Tym bardziej, że spektakularnych pokazowych rabat nie mam bo inna jest koncepcja skromnego ROD...powoli i ja się tutaj rozkręcę...
Pewnie znów się narażę...

Maryniu.. nie bój się narazić w naszym towarzystwie..
Po prostu ciekawość zwykła mną powoduje.. masz tyle pięknych roślin, że chciałabym zobaczyć jak je komponujesz
- to wszystko.. naprawdę nie musisz się obawiać, ja też mam tylko działkę, kocham ją nad wszystko.. i nie zamierzam
porównywać się z nikim..

Potwierdzam! Kolejne piękne i ciekawe zdjęcia! No i wielka buźka za dalie!

Nelu,Miłko cieszą Wasze wizyty i komentarze
Miłko daliami nie zaimponuję nikomu bo odmiany mam zupełnie przypadkowe nie zamierzam starać się o nowości bo nie chce mi się już bawić w przechowywanie..Zabiorę kilka karp do piwnicy do bloku co przetrwa to będzie na przyszły sezon a i miejscówek też jak na lekarstwo mam ..Także lubię je fotografować bo to wdzięczne modelki ...
Zimnica dzisiaj okrutna więc jest czas na forum!




Nie mogę się dopatrzeć różnic pomiędzy Cassandrą a Dawidianą ?




i ogólnie rzecz biorąc

Słuszne podejście! Jak się ma ładne dalie w zadowalającej ilości - nie trzeba zabiegać o nowości. Ja też tak robię. Raczej wracam do starych skromnych odmian. Jednak przy tylu znajomych daliomaniakach nie sposób utrzymać tego w ryzach w moim przypadku.
Pięknie kwitną róże późnym latem

Fajne to "ogólnie rzecz biorąc" wydaje się że wcale niemały Twój ogród Maryniu
A jak piszesz że nie widać różnicy pomiędzy Cassandrą a Dawidianą to się teraz zastanawiam co ja mam

Miłko miejsce daliom stworzyłam na nowej rabacie po wykopanych malinach.. To dość nieduży pasek obsadzony szpalerem liliowców i irysów przed nimi rząd dalii właśnie podsadzony aksamitkami...całkiem mi to zgrabnie wyszło ,po przekwitnięciu liliowców dalie w kolorze białym i żółto-czerwonym królują ,... Róże mi przez 3 sezony sarna ogryzała więc teraz cieszę się każdym kwiatuszkiem...

Wiesiu działka nie duża nie mała nieco ponad 4 ary.. Można się robotą na niej wykazać jak się ma więcej niż trawnik do koszenia a teraz takich najwięcej...Młodej generacji działkowiczów kwiatki ani rabatki nie w głowie...Porządne ogrodzenie,trawnik,basen . grill ,huśtawka, weekendowe piwko ze znajomymi i wystarczy... Całkiem zdrowe podejście ale nie dla mnie...Ale każdy orze jak może...
Ja też w końcu nie wiem co mam...czy Dawidianę bo z taką nazwą kupiłam czy Cassandrę ale dla mnie to nie ma znaczenia...

Obrazków kilka...

Jednak mimo popularności na działkach grilla ,huśtawki itp sporo jest jeszcze chętnych do rabatkowania a sporo też takich którzy uważają że ziemi nie należy marnować na kwiatki czy rabatki tylko powinna wydawać plony nadające się głównie do zjedzenia i każdy działa no swojej działce tak jak uważa, choć wszystko to razem też się da pogodzić

Wiesiu w moim ROD tych plonów jak na lekarstwo...marchewki itp już prawie nikt nie uprawia...Najchętniej uprawiane są pomidory,ogórki jakaś cukinia,koper po odrobinie...W tzw.okopowe już tylko najwytrwalsi i nieliczni działkowicze się bawią...Trawników coraz więcej a i z uprawy rabatek coraz więcej starszyzny rezygnuje...Mój M też mnie namawia do częściowej choćby likwidacji moich kwiatuchów... Na razie się nie daję a Syn i ostatnio Wnuczka dzielnie mnie wspierają ...Póki zdrowia i sił starczy to się nie dam bo to

Już jesień...i w moim ogródku powoli nadchodzi...