Historia twojego liska opisana zdjęciami fantastyczna i urocza, ale ta tragedia rodzinna ...
Ogród jesienny piękny - każda pora roku zachwycająca u Was. Czy sprzątacie wszystkie liście z rabat jesienią czy wiosną?

Pięknie wyglądają te dwukolorowe hortensje, przeplatające się ze sobą .

Edyto to dwie niezawodne odmiany 'Limelight' i 'Diamant Rouge'. Niestety trochę się kładą pod ciężarem tych kwiatostanów ale z perspektywy żaby faktycznie wyglądają rewelacyjnie
... a na drugim planie, wysoka to 'Kyushu'




Marysiu nie sprzątamy jesienią w ogrodzie prawie wcale. Nawet trochę narzekam, że wiatr mi zbyt mocno wymiata opadłe liście i dużo biomasy ucieka z działki.
Nawet jak plewię to często zostawiam wyrwane chwasty na rabatach by robiła się ściółka, a ostatnio rozkładamy nawet część skoszonej trawy zebranej od sąsiadów.
Trochę porządków robię dopiero na wiosnę. Robię tak specjalnie bo mamy bardzo słabą, piaszczystą glebę w ogrodzie i staram się poprawiać jej strukturę.
Do tego taka ściółka ogranicza parowanie i zatrzymuje trochę wilgoci, a deficyt opadów to jedno z moich głównych zmartwień.

Czy mógłbyś zrobić zdjęcie całego krzewu śnieguliczki?
Przeczytałam, że to jeden z nielicznych krzewów nadających się do cienia.
Chciałabym zobaczyć jaki ma pokrój.
Czytałam o tych hortensjach w Wojsławicach.
Ja mam strasznie stłoczone rośliny
Zaczyna mnie ten widok męczyć. Coraz bardziej podobają mi się takie luźne nasadzenia
Chociaż nadal uwielbiam busz taki jak u Ciebie. Jestem rozdarta.

Wojtku, nie narzekaj na to, że masz azaliki i hortensje za ciasno. Jak byłam, to własnie te plamy koloru, wpasowane w zieloności mnie powaliły najbardziej. Przez Twój ogród zaczęłam kupować azalki japońskie i wcisnęłam kilka pod żywopłotem z przodu domu. Liczę na efekt wciśniętych plam już wiosną

To Gloria Dei? Cudowna! Hortensje powalają! Moje mizeroki, nawet w wazonie wyglądają nieszczęśliwie

Miłko ta róża to odmiana Kordesa - 'Jubilee'. Bardzo ją lubię, ma jakieś takie eleganckie kwiaty no i rośnie bardzo zdrowo.

Gosiu moje śnieguliczki przez większość dnia są zacienione i do tego rosną w bardzo suchym zakątku, na skarpie pod sumakiem.
Owocują bardo obficie więc faktycznie taka lokalizacja raczej im nie przeszkadza.








Masz rację Ewo. Jednak nuta niezadowolenia jest bardzo potrzebna bo napędza nas do pracy i poszukiwania nowych rozwiązań.
Azalie jeśli tylko będą miały przy żywopłocie wystarczająco dużo wilgoci i słońca to na pewno odwdzięczą się obfitym kwitnieniem.

W ogrodzie nastała jesień pełną gębą. Wiadomo, że oznacza to szał kolorów przebarwiających się liści i szum kwitnących traw. Jednak to także pora fantastycznych efektów świetlnych i pogodowych.
Słońce jest już dużo niżej na widnokręgu, powietrze stało się bardziej przejrzyste a chmury kreują niesamowite warunki oświetleniowe.

Witajcie chlopaki wpadłam do Waszego ogrodu, podziwiaĺam hortensje wybarwiajace się na czerwono.
BARDZO podoba mi się skalniak na pierwszych stronach wątku, jeszcze jest czy ogród już inaczej przerobiony?

Gieniu najładniej na czerwono z bukietówek przebarwia się hortensja 'Diamant Rouge'

Skalniaki oczywiście nadal istnieją. Takie ukwiecone były jednak na początku zakładania ogrodu dzięki poduchom z floksów, smagliczek i ubiorków.
To są rośliny które zapewniają szybki efekt jednak nie są atrakcyjne przez cały sezon. Gdy ogród trochę dojrzał urosły też i miniaturowe iglaki, które były posadzone na skalniakach
i teraz one wysuwają się trochę na pierwszy plan. Do tego rosną tam też drobne byliny skalne jednak z uwagi na warunki pogodowe ostatnich sezonów stopniowo z nich rezygnuję
bo tego typu rośliny nie dają rady przy panujących upałach i suszach. No i są oczywiście zagłuszane przez szczawik, z którym nie sposób wygrać na tak dużej powierzchni.
Dlatego też próbuję zastępować typowe rośliny skalniakowe bardziej uniwersalnymi ale równocześnie niedużymi bylinami i krzewami. W myśl zasady że im więcej lat tym mniej pracy






Ostatnie dwa poranki były już prawie zimowe ... oczywiście jak zawsze trochę za szybko ten pierwszy mróz

Ileż ci ogrodnicy przeciwności muszą znieść..!!

Susza, upał, przymrozki w maju, przymrozki w październiku.. a ogrody i tak mają się znakomicie..!!

Piękne widoczki..

Oszroniony ogród w porannym słońcu wygląda zjawiskowo, ale zdecydowanie wolałabym takie widoki oglądać nie wcześniej
niż na początku grudnia.
Jesienne widoki pełne "złota" ,o wiele za krótko trwają.

Ja jeszcze takich widoków za oknem nie miałam. Odrobinę szadzi na dachu altanki jedynie. A wydawało mi się, że mieszkacie w cieplejszym rejonie Polski .

Nelu ogrodnik cierpi wraz ze swoimi roślinami i stąd tyle narzekania

Edyto ja z zazdrością patrzę na Twoje klony bo u mnie po przymrozku (a było z minus 3) na wielu drzewach liście zamiast się przebarwiać to są spalone i brązowe.
Najlepiej z tych przebarwiających się mróz wytrzymały ambrowce i dęby błotne.

Elu ja też. Szczególnie że zapowiadają tera u mnie temperatury po 23 stopnie więc zapowiada się jeszcze ciepła i słoneczna jesień. Jednak u mnie na tym "ciepłym" Śląsku
zawsze ostatnimi laty na przełomie września i października przychodzi jeden lub dwa przymrozki w nocy które trochę pustoszą ogród z koloru.
Wszystkie pięknie kwitnące dalie są niestety już zważone i trzeba je wykopać choć mogłyby pewnie kwitnąć jeszcze miesiąc...

Piękny taki oszroniony ogród, Wojtku. Szkoda tylko, że tak wcześnie i zupełnie bez sensu. No bo po co był ten przymrozek? Tylko po to, żeby zniszczyć kolory
Zastanawiałam się od kilku dni nad klonem 'Red Rocket' i właśnie te wczesne przymrozki mnie zniechęcają...

Wojtuś, też mieszkam na "ciepłym" Śąsku i wszystkie tego skutki niestety odbiły się na moich roślinkach. Zrobiło się szaro, pusto
i smutno, a mogło jeszcze długo być kolorowo, tym bardziej że prognozowane temperatury mają być powyżej 20*.

Czyli skończyło się lato!
Cudownie wyglądają oszronione słoneczne poranki! U mnie nie było takiego pieknego szronu, tylko na kawałku trawnika. Ale przymroziło.
Dynie, widzę, nie maja imponujących rozmiarów w tym sezonie...

Wojtek, sadzonka hortensji którą dostałam od Ciebie na Zlocie zakwitła pięknie, a przebarwiła się cudownie
Wiem, wiem - powinnam nie dopuścić do kwitnienia, ale jak tu pozbyć się takiego widoku ..............................


Wojtek dziękuję za wszystkie roślinki, pięknie rosną !!!

Wojtku widzę że przymrozek nie oszczędził Twojego ogrodu ,u mnie chyba aż tak nie było.

Wiosnę rozejrzę się za tą hortensją Diament Rouge

Wojtku, przeglądałam Twoje zdjęcia, ale nie mogę wypatrzeć ambrowców. Pokażesz jak aktualnie wyglądają?

Przymroziło i u mnie ale nie aż tak , szkoda roślin choć fotki urokliwe wielce . A dynie to chyba hokkaido, bo one zbyt wielkie nie rosną