Dziekuje Żanetko. Oprócz zielonego serca drzemie we mnie dusza podróżnika-włoczykija. Z racji tego że za pozno to wszystko odkryłam w sobie zadowalam się ogrodem w miniaturce i wycieczkami rowerowymi.
Moje truskawki wypuscily po kilka młodych pedow więc pomyslalam sobie że pozyskam sadzonki. Jak tu ukorzenic wiszace przyrosty? Ot i taki pomysł gdzies podpatrzyłam.
Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
Posty: 13886
Otrzymane podziękowania: 33598
Witaj Agnieszko i czuj się jak u siebie na naszym wspólnym forum. Jak już do nas dotarłaś, to coś czuję, że na rodzince mieczyków sie nie skończy
Truskawki się spisały cudownie, będzie na przyszły rok większe poletko Semiramidy
A jak już się toszkę bardziej zadomowisz, to proszę Cię o wybranie jednego zdjęcia, które będzie Twoją wizytówką w naszym spisie TUTAJ
Co do zdjęć, to żeby nie były przewrócone, zgraj je na kompa, potem poprzekręcaj i dopiero wstawiaj na forum
Hello! Witam imienniczkę Widzę, że ogródek masz znacznie większy od mojego na dodatek z większym polem do manewrów ogrodniczych, bo mój wysypany jest kamyczkami. Jedyną tego zaletą jest to, że rojniki mogłam posadzić do ziemi Szkoda, że trochę daleko mamy do siebie, bo widokami to mnie skusiłaś, że ho ho.
Pierwsze co mi przyszło do głowy po obejrzeniu Twoich zdjęć - nie masz host? Ani jednej? One świetnie sobie radzą w angielskim klimacie. Drugie, to róża pnąca w donicy No i już wiem, że sobie posadzę Co do mrówek - moja sąsiadka sypie jakiś proszek i ma spokój. Może spróbuj?
pozdrawiam
Jaguś
Jeśli nie wiesz co masz dalej zrobić, zrób sobie kawę
Hej dziewczyny miło że zajrzałyście do mnie
Ewuś: masz rację na pewno nie skończy się na rodzince mieczyków, co dziennie buszuję po forum i odkrywam coś nowego, zadomowiłam się tutaj na dobre. Fotkę postaram się zrobić jak tylko słoneczko się pokaże.
Jaguś: doczytałam dzisiaj Twój wątek, u Ciebie też cudne widoki choć krajobraz trochę odmienny, kto wie może uda nam się kiedyś spotkać. Wstyd się przyznac ale o hostach usłyszałam dopiero na tym forum Już się zaczęłam za nimi rozglądać.
A oto moi 4 muszkieterowie już w doniczkach
Plastikowe butelki po Tymbarku już czekają. Mam nadzieję że już nie długo bede mogła pochwalić się moją podwieszoną truskawkową rabatką. Podwiązałam już woreczki z ziemią pod 7 wąsikami. Oj bedzie się działo.
fajnie tak czekać na pierwsze posadzone kwiaty -prawda? i sukces ogrodniczy już masz własne truskawki....ogród to wprawdzie sukcesy i porażki ,ale radość niesamowita w tych kwiatkach jest...
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron 597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.