Gosia jakiego kochanego masz Męża... tyle kwiatków Ci kupił tylko szkoda, że od razu nie posadził
Ja o żadnych przecenach w Obi nie wiem, nie słyszę, nie widzę

Gosiu, brawa dla Tomka!
Ja mam jeszcze sporo nieposadzonych cebulek. Kupowałam na samym początku ich pojawienia się w sklepach, bo chodziło mi o ciekawe odmiany, które później szybko znikają. Ale dziś pojadę do OBI i zobaczę, czy może jakieś krokusiki jeszcze na mnie czekają Twój pomysł z doniczkami jest świetny! Jak nie dam radę posadzić w ogrodzie, to posadzę do doniczek. Czy Ty jakoś te doniczki zabezpieczasz?

Gosia wiosna będzie przepiękna jak to wszystko rozkwitnie

Iwonko 30 groszy za krokusa to też tanio.,nie mogę się doczekać wiosny


Nelu do doniczek wsypuje ziemię kompostową

Żanetko jeśli chodzi o zakupy mojego męża to zawsze jest szaleństwo,co ważniejsze on zawsze kupuje rośliny bezobsługowe



Ewuniu Tomek jeśli chodzi o zakupy to jest mega kochany człowiek,a jeśli chodzi o sadzenie może lepiej sama to zrobię .Nie mówiłam o przecenach w Obi bo w każdym markecie były w innym czasie i inne przeceny,w leroy wiedziałam jakie są ceny ogólnie we wszystkich sklepach.

Swietłanko ja na początku tez miałam tylko kilkanaście cebulek na których przecenę nie czekałam bo niektóre odmiany znikają szybko.Z przeceny -70% kupuje tulipany botaniczne,niskie narcyzki ,krokusy bez ograniczeń, Rabatkę z magnoliami chcemy przeorganizować po położeniu kostki wiosną a że narcyzki mają trafić na tą rabatkę to wstępnie posadziłam do donic które stoją przy gospodarczym w zacisznym miejscu i czekają na wiosnę

Danusiu czekam na wiosnę z niecierpliwoscia

Mój mąż by nawet nie pomyślał, żeby coś mi kupić
Mi w plastikowych donicach cebulki zgniły. Udały się w terakocie, ale szału nie ma. Próbuję posadzić wszystkie w gruncie. Nie mam gryzoni więc no problem.

Milko mój mąż kocha zakupy wszelkiego typu .Cebulki posadziłam w doniczkach ponieważ docelowo będą rosły na rabatce która będzie przeorganizowana wiosną .

W niedziele odwiedziła mnie nasza koleżanka Ewunia- Ave z męzem i mimo bardzo brzydkiej pogody przeszła przez ogródek i caly czas powtarzała "ale ty masz zielono"-prawda że grzecznie zwróciła mi uwagę że gwiazdnice to bym mogła wypielic . Super są takie spotkania w realu.Dzis odchwaścilam różanka choć pogoda nie zachęca do prac ogrodkowych a w wolnych chwilach dłube nieudolnie szydełkiem ,taki obrusik zeskoczyl

Małgosiu ależ bardzo udolnie dłubiesz tym szydełkiem..!

No proszę, czyli spotkania ogrodnicze przynoszą radość niezależnie od pogody bo u nas dziś
bardzo nieprzyjemnie...

Gosia takie spotkania są fantastyczne
Skoro te są nieudolne próby szydełkowania to ja poczekam aż dojdziesz do perfekcji

Świetny obrusik, Gosiu! Ileż to trzeba mieć cierpliwości ...

Nelu pogoda była okropna,wiało i padało ale w domku ciepło i czas szybko minął w miłej atmosferze .Jeśli chodzi o szydełko to jestem samoukiem i mam dużo zastrzezeń do wykonania .

Danusiu wiesz że cały czas uczę się tego wykrzywionego druta i supełków nim wykonanych.Do perfekcji pewnie nie dojdę bo za mało szydełkuje ale dla siebie coś tam nasupłam

Swietłanko dziękuję.Mnie szydełko bardzo wycisza a że jestem samoukiem lekko upartym to rzeczy których nie umiem zrobić wciągają mnie jeszcze bardziej.Jescze kilka lat temu nie umiałam zrobić szydełkiem podstawowego łańcuszka( w szkole na technikę pracę na szydełku i drutach robiła za mnie mama) Bardzo podobały mi się zawsze ozdoby choinkowe wykonane szydełkiem i od nich zaczęła się moja nauka,teraz bardzo bym chciała nauczyć się wykonania maskotek ale jeszcze nie dorosłam do tego etapu

Jak zakończyć sezon??? Przecenili wbiedronce cebulki na 0,99 ...no i jak się nie skusić

W mojej nie przeceniają .
No i może na szczęście .

Szalona jesteś... wiesz ? Jeszcze tyle cebul dokupiłaś ?
A mówiąc , że masz tak zielono nie miałam na myśli gwiazdnicy (nigdzie jej nie widziałam) tylko krzaczki i inne zielone roślinki. U mnie już buro...a faktycznie gwiazdnica robi za zielone
Za spotkanie dziękujemy. Było bardzo sympatycznie i czas zleciał nie wiadomo kiedy.

Jak ustaliłyśmy już w zeszłym roku, gwiazdnica jest rośliną jadalną i zdrową .
Tak więc warto ją uprawiać .

Gosia no szalona kobieta jesteś ale gdyby u nas cokolwiek przecenili to też bym brała

Edytko ja się cieszę że w moich biedronkach przeceniają cebulki roślin bo mam do nich słabość a w niskich cenach cieszą jeszcze bardziej.Wiem że ustaliłyśmy wartość gwiazdnicy ale jak wiemy nawet zdrowa roślina w nadmiarze może być trucizną a ja mam gwiazdnicy w nadmiarze podobnie z podagrycznikiem-uprzedzając wiem że jest zdrowy.

Ewuniu fakt czas zleciał bardzo szybko ,pozostało tysiące nieprzegadanych tematów. Ewuniu te kilka cebulek to nie szaleństwo,po wysypaniu z torebek cebul nie było dużo

Danusiu odrazu szalona...to była prowokacja ta przecena

Wczorajszą wiosenna pogoda sprawiła że cebulki posadziłam w chwilę i stwierdziłam że drugie tyle by się przydało...bez obaw nie dokupiłam.Bylo słonecznie -pierwszy dzień od nie pamiętam kiedy więc poszalałam w ogródku uprzątając rabatki.Zawsze zostawiałam liście na rabatkach ale zauważyłam że w tym roku pogoda -wieczna zgnilizna w powietrzu i wysoka temperaturą jak na listopad sprawiają że rośliny przykryte liśćmi gniją.

Ciemierniki coraz ładniejsze





Odrobina wiosny jesienią






Poduszeczki gwiazdeczki zrobione na prośbę przyszłej synowej

O tak! przy słonku zaraz weselej w ogrodzie

Poduszeczki mają własną osobowość zupełnie inne niż wszystkie

Nelu przy tym cudnym słoneczku pracowało się rewelacyjnie,szkoda że dziś już mżawka wygoniła mnie z ogródka,z drugiej strony dobrze że pada bo jest sucho.Poduszeczki zamówione w takim kolorze i w takiej formie ,mam nadzieję że spodobają się .