Moich szaleństw zakupowych ciąg dalszy...
Dzisiaj byliśmy w kilku marketach na zakupach i niestety , chociaż wystawiono rośliny w kapersach / np Castorama czy Tesco/ to jednak ceny były wg mnie wygórowane i nie skusiłam się ... Jedynie co wzięłam do koszyka to korzonki maku - 2 nieduże szt. w kapersie- okolo 7zł. Na maki tego roku jestem "bardzo napalona" i nawet pokusiłam się o sporo nasion- jednorocznych i wieloletnich. Tak pieknie wygladają w waszych ogrodach... Cos tam mam i ja, ale niewiele.





kto zainteresowany różami - to W Rozarium wystawiona róża angielska THE LADY GARDENer- oczywiście już mam w koszyku...

A to moje maki...
Wieloletnie





I taki jednoroczny- /już wysiałam na ten rok/ . Fotka z zeszłego roku

Wybrałam sie dzisiaj rano do Lidla, bo widziałam w gazetce ,że maja być kapersy...
Róż w balotach nie przejrzałam, bo były nieopisane i zawoskowane- mnie takie nie interesują...
Zachęciłam się cebulami lilii i karpami dalii- bo to mnie zaciekawiało. Mieczyków było sporo odmian- tez nie przegladałam- kupiłam troche kiedys i to mi wystarczy.
No więc lilie... Nawet wzgledne cebule i po 3-4 w kapersie.

Taki misz masz klienci zrobiłi w kartonach- - ja pomieszałam wszystlko do reszty... Przejrzałam wszystko...








W tych poniżej nie grzebałam- nie warto. Tam sa ciuki roślin. Kupowałam w zeszłe lata , ale nie chciało to zbyt rosnąć. Za małe.




Moje zakupy

Czyli muszę Lidla omijać szerokim łukiem, bo znów dalii nakupuję
Lilie fajne!

Miłko - ty omijasz a ja specjalnie poleciałam... Poczekałam tylko by mróz z -12 zelżał na -9 i pognałam na skróty... Lilie sadze w donicach po kilka i potem stawiam na rabatkach gdzie juz coś przekwitło, by nadal było kolorowe. To takie mobilne donice.
W tych kapersach były jeszcze eukomisy, śniedki, galtonie,,,widziałam cebule hipeastra,

Julcia Twoim wzorem w sobotę poleciałam do Auchana . Nie powiem - wydałam trochę pieniędzy (tzn. zostawiłam przy kasie męża a sama poszłam coś sprawdzić ). Jutro coś czuję - kierunek Lidl . Dzięki za bieżące informacje.

Julka jeszcze jedno małe pytanie. Z kupionymi piwoniami zrobiłam dokładnie tak jak opisywałaś tzn. do doniczki i na razie trzymam w kotłowni, gdzie jest chłodniej. Czy te roślinki podlewać ? Część miało już zielone łodyżki.

Zawsze wiosna- tak, troche podlej, ale nie za duzo, bo jak maja chłodno to mogą gnic- chodzi tylko by miały wilgotno do podtrzymania zycia skoro ruszyły. Gdy chłodno to powolnie sartują. Moje część stoi w mieszkaniu na parapecie a część w piwnicy na parapecie. Ja przyniosłam juz 9 piwonii i sporo innych kapersowych roslin, które sa skiełkowane, więc powysadzałam . Szybko się podnoszaąz ziemi i stoi wszystko. Jutro do dnia zrobię fotki to pokażę,

Moje zeszłoroczne lilie- to tylko fragment, bo ja jak zwykle zaszalałam i samych nowych miałam ponad 50szt...

Julciu ale szalejesz z zakupami
Zaciekawiła mnie, ta pierwsza lilia takiej jeszcze nie widziałam, piękna może masz jej inne zdjęcie.

Skusiłam się na ta lilię zeszłego roku, bo mi się widziała z fotek ciekawa... Ona jest takim dziwakiem,że albo się wybarwi na pomarańczowo, albo nie. Podobno to od ziemi i słońca zależy. U mnie sie nie wybarwiła...` Nazywa sie MUST SEE.

Must See- fotka z Lily Garden



Inne moje fotki tej lilii










Inna ciekawa lilia z tego samego źródła

Double Sensation

Juleczko -kolejne zakupy ,ta lilia pierwsza na fotkach -też nie znam -cóż Ci za ona....acha Must See to widziałam a owszem ,ale ,że ona taka zmienna to nie...'Double Sensation -też mam jest super

Ciekawa, ta lilia taka czuła na odczyn gleby ,aż nie do wiary.
Ta, druga też jest ciekawa chyba ją mam zamówiona ale głowy nie dam /po prostu niepamietam/

Ta druga też robi niespodzianki- może byc całkiem ciemna, albo jasna , albo taka mieszana. Kupiłam dla tych dziwactw.
Inną lilie z nowych odmian - APRICOT FUDGE- dostałam jako podmianke z innego sklepu i gdy zakwitła to ja myslałam że coś ja zmutowało i taka niewydarzona...i wywaliłam by mi "nie zaraziła" innych. Dopiero potem sie dowiedziałam i zobaczyłam,że ona tak ma.

Tak mi zakwitła

Porządkuje fotki- więc przy okazji wybrałam liliowe, by pokazać tak mniej więcej co kwitło u mnie w minionym sezonie...























cdn...

Dzisiaj znowu mnie pognało do Lidla, ale innego. Co tam mróz- zapaleńcowi nic nie stanie na przeszkodzie. Wzięłam torbę na kółkach, do środka koc polarowy i pojechałam. teraz mało chętnych do kupowania , bo duzy mróz, to jest obawa czy w drodze nie zmarznie. Pogrzebałam w kartonach i jeszcze znalazłam takie cebule lilii i pake z 6 wielkimi kłączami inkarvilli. Jeszcze było sporo dalii , mieczyków, eukomisy , drobne czosnki itp. Mnie nie wszytko nakręca, więc wzięłam tylko co chciałam.

Drugie opakowanie tych lilii



Tych szukałam, i na szczęście znalazłam. Kupowałam je zeszłego roku- piękne są.



Także znalazł sie kapers 6 wielkich bulw inkarvilli- nie miałam w planie kupować, ale takie wielkie rzadko sie trafiają wiec wzięłam- i to w opakowaniu 6szt za 8,90pln. Maja byc 3 białe i 3 różowe.



Wielkość bulw zrobiła na mnie wrażenie...




Skoro tak dobrze mi poszło to pojechałam dalej...do Obi. Co prawda miałam zamiar do B1, ale nie podjeżdżał żaden autobus w tamtym kierunku to zmieniłam zamiar i udałam się do Obi. Za zimno by czekac na przystanku i to jeszcze z roslinami w torbie... W OBI robiłam trochę fotek, ale to potem wstawię - wieczorem, bo trzeba je przejrzeć i nieudane usunąć... Powiem tylko jeszcze to,że wybrałam tylko dwie dalie, bo juz kilka mam , a nie nastawiam sie na jesienne wykopywanie tylko pójdą do donic





W miedzyczasie zahaczyłam o Carrefoura / /, ale nic w tym nowym towarze nie było ciekawego. Róże w balotach i zawoskowane, troche owocowych krzaczków i mikra ilość w woreczkach roślin rabatkowych. Skusiłam się na dwie doniczusie odętki- lubie ją i nigdy jej za wiele...

Oj Juleczko jesteś naprawdę uzależniona od zakupu roślin .Zobaczyłam na poczcie, że dałaś wpis i od razu pomyślałam trzeba zobaczyć, co Juleczka kupiła.
Dalie jakieś niezwykłe ciekawe jakie będą w naturze .Te na przemian poprzetykane kolory robią wrażenie .
Mnie zawiało przy garażu i nie chce mi się odgarniać śniegu ,chętnie bym w L kupiła eukomis ale nie mam takiego zapędu jak Ty i poczekam na lepszą pogodę.

Twoje lilie z lata, są

Ja nie wiem co napisać...
To najpierwej skopiuję Twoją listę. Do emerytury się wyrobię.Myślę.
A teraz idę nalewki łyk na otrzeźwienie...

Jesteś fiśnięta Julko, czyli we właściwym miejscu.

pomyślałam to samo co Majeczka- ,ale dzięki Tobie Juleczko wiemy ,gdzie co kupić .......ja w Lidlu byłam wczoraj kupiłam lilie premium ,floksa Dawida i liliowca...oraz dalie

Na nalewkę zawsze jest dobra pora. Pewnie i ja podreptam do barku...Milo widziec twój wpis Beatrix- widuje twoje posty i na Fb i tu na forum... Podczytuje i mam dobry po nich nastrój.
Dziewczyny- milo,że moje fotki przydają sie wam do rozeznania co i gdzie... Kto bywał na różanym to wie, że ja tak od lat wariatuje wiosną z zakupami roslin. Jedne się zadomawiają na ogrodzie, innym nie pasuje i po roku,dwóch znikają... No cóż , idziemy dalej, coś tam zawsze zostanie...

Fotki dzisiaj z OBI. Niestety tylko tego co mnie interesowało. Robie fotki i potem w domu jeszcze raz dokładnie przegladam , sprawdzam rosliny jak kwitna w necie i czasem znowu wracam po cos na czym sie od razu nie poznałam...

Juleczko jesteś niesamowita z tymi zakupami

Dwukrotnie ten post wysłało w kosmos... Może teraz sie uda... Druga część fotek z Obi













Dekoracja do ogrodu- pies.../około 150pln/

Ja już mam zakupionych kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt lilii
Nawet nie liczyłam
Co wchodzę do marketu to mnie ciągle do nich
I jak tu się oprzeć?