A ja nawet nie pamiętam smaku rydzów pieczonych na blasze moja Babcia zawsze mi robiła a ja zapomniałam jak smakują

No jak nic Neluś jak nic

Danusia napisał:
No nie , czemu mój się tak ładnie nie przebarwia .
A na widok rydzów też mi ślinka pociekła , oj jak tylko dotrę na Podkarpacie to sprawdzę co tam w lesie

Wiesiu niestety już wszystkie opadły a naprawdę wyglądał pięknie




Wiesiu gdyby na Podkarpaciu rydzy nie było to wpadnij w drodze powrotnej u nas wysyp się zaczyna

Nie denerwuj mnie z tymi rydzami! Mam taka ochotę na takie usmażone na masełku z cebulką! Swego czasu, jak jeździłam w góry, to robiliśmy z nimi jajecznicę! Pychota!

Miłeczko dobra to nie będę mówić że smażone z cebulką i do tego śmietanka też pychota
Słoneczko mam ogródek podlany tylko mnie nic na prace ogrodowe nie bierze

cha ,cha -ja jadłam rydze jakieś 40 lat temu ,więc nie żałuję bo już smaku nie pamiętam

Majeczko bardzo Cię przepraszam nie wiem jak to się stało że przegapiłam Twój wpis
Żanetko nie będę Was nimi dręczyć
Pokażę jesienne słoneczne obrazki bo jest cudnie no cudnie i tak poproszę jeszcze dłuuuugo

Rzeczywiście jest cudnie tylko jak dla mnie stanowczo za ciepło na dodatek mamy inwazję biedronek azjatyckich i nawet posiedzieć na słonku się nie da

Majeczko cos sąsiad mówił że w niedziele był nalot biedronek ale ja byłam na spacerze a potem w kinie i nic nie zauważyła a od wczoraj nic nie lata.
dalej rozpieszcza więc kilka słonecznych przebarwiających się krzewów

Pięknie, kolorowo, bajkowe zdjęcia w promieniach słońca

Marysiu dziękuję ale to słonko robi takie cuda

rzeczywiście działa cuda
A biedronki ciągle w natarciu choć dzisiaj wyraźnie mniej, wciągam odkurzaczem wszystkie co wciskają się do domu

Piękna jesień u Ciebie Danusiu
Zdjęcia - super.

Elunia normalnie jak to u nas mówią nogi Ci muszę popiołem posypać tak dawno Cię nie było ale cieszę się ogromnie że do mnie zawitałaś i mam nadzieję że teraz już będziesz częściej

Ja się właśnie wykąpałam więc Danuś popiołem nie syp Oglądam cały czas i podziwiam Twój ogród, ale nie zawsze się odzywam
Jesień śliczna u Ciebie, a widoki z perspektywy, na górki podobne do moich

Cześć...ależ masz widok z ogrodu..wow, pieknie! Zwróciła moją uwagę ławeczko- huśtawka, już kolejny chyba raz.. Od dawna kombinuje, gdzie postawić, ale ze wciąż pomysłu brak, wiec na razie kończy się na wzdychaniu do tych widzianych u kogoś

W niedziele i u nas wyraznie więcej Azjatek po elewacji łaziło, nie lubię ich

Piękne słoneczne obrazki Danusiu! Jesień pięknie nam maluje w ogrodach....

Basiu dobrze nie będę popiołu wyciągała jest mi ogromnie miło że znalazłaś czas żeby do mnie wpaść Górki na pewno podobne bo nie mieszkamy aż tak bardzo daleko od siebie
Monisiu a ja ostatnio u Ciebie przesiaduję i podziwiam Twój ogród bo coraz piękniej w nim
Maryniu dziękuję ślicznie dzisiaj pogoda się trochę popsuła do południa zaczął wiać halny a popołudniu zaczęło kropić.

Ciągle jeszcze pięknie u Ciebie Danusiu , a ten halny to i do mnie dzisiaj zawitał, na razie bez deszczu i mam nadzieję że tak wytrzyma przynajmniej do niedzieli bo mam jeszcze roboty ogrodowej od groma
Acha, rydzów znalazłam sztuk sześć a w tym dwa robaczywe