Romciu ale najważniejsze że wyszłaś do ogrodu, powolutku jakoś ogarniesz ten bajzel

Romciu powoli i nie szalej jakbyś chciała trochę śniegu żeby nie podlewać to służę pomocą mogę podesłać priorytetem

Romciu W pierwszej chwili pomyślałam, że jakiś błąd w systemie, bo data nieprawidłowa...Tak mi ta trójka nie pasowała, przecież to luty, zima.
A to już marzec przecie !

Maju mam taką nadzieję ale jak patrzę na ten bajzlel to robi mi się słabo.
Danusiu, chciałaby dusza do raju ale ciało mdłe Mam jednak nadzieję, że przy pomocy Skrzata, damy radę.
Madzia, ten czas to naprawdę zwariował, czym jestem starsza, tym tydzień krótszy.

Kondziu, dobrze, że mi przypomniałeś bo zapasy kartonu mam całkiem spore

Romciu, u Ciebie walają się obcięte kwiatostany hortensji, a ja nawet nie zaczęłam ich ciąć. Nadal zmagam się z trawami. Kupka ściętych sucholców, ułożona za komórką za chwilę będzie widoczna ponad dachem . Ostatni mój pomysł, to poszukać sieczkarni . Koleżanka ostatnio kupiła za nieduże pieniądze i doszłam do wniosku, że też muszę się rozejrzeć . Nawet nie próbowałam wrzucać ich na kompostownik. Mój ma 2 metry sześcienne, a dotychczas ścięte trawy mają co najmniej 2 razy tyle . To dopiero połowa .

Edytko, na szczęście, sieczkarnię mam ale nie ma kto robić (załamka), traw jeszcze nie ścięłam, może uda mi się w przyszłym tygodniu.

Ostatnio gdzieś przeczytałam " Nie przestajemy zajmować się ogrodnictwem dlatego że się starzejemy, starzejemy się dlatego że przestajemy zajmować się ogrodnictwem". Romo jesteś doskonałym przykładem na te słowa. Pomalutku, powolutku dacie radę.

Romo bardzo się cieszę, że rozpoczynasz sezon, to oznaka dobrej kondycji . W ostatnich latach zaczynamy ogrodowanie wcześniej, to chyba presja koleżanek i kolegów z cieplejszych regionów kraju, choć i Ty mieszkasz 'za Wisłą', jak to określił jeden z naszych kolegów , a tam i gleba lepsza i klimat.
U mnie nic jeszcze nie sprzątane, a liści na rabatach zalega bardzo dużo, ale w nocy nadal mamy poniżej 0, więc cierpliwie czekam, choć rozgarniam ściółkę żeby sprawdzić czy coś już się zieleni, cebulowe ruszyły .

Kilka dzisjeszych widoków z Jaśkowej

Dzięki Andrzeju za relację! Bo my tęsknimy za Romką i Jaśkiem i zawsze cieszymy się z każdej wieści o nich i ich ogrodzie!

Jak dobrze Andrzeju, że nie tylko zajrzałeś na Jaśkową, ale jeszcze podzieliłeś się z nami tymi widokami .

Pięknie jest na Jaśkowej polanie dorodnie i kolorowo
Tobie Andrzeju dziękuję za tę relację, nie zapomniałeś że czekamy na wieści z polany

Ale fajnie jest zobaczyć swój ogródek oczami kolegi Kochane dziewczyny, bardzo ale to bardzo dziękuję Wam za pamięć i miłe słowa .Andrzej nie tylko focił polanę ale cały dzień ciężko pracował za co mu serdecznie dziękuję.

Romuś, odezwij się czasem, nie tylko przy okazji odwiedzin Andrzejka - proszę

Domyśliłam się Romciu, że Andrzej Was wspomógł!
Jak ogród zadbany to piękny, a jak piękny to napawa optymizmem!

Vero, postaram się być bardziej aktywna
Miłko, masz rację, że zadbany ogród polepsza samopoczucie ale w moim nie jest za kolorowo. Andrzej robił bardzo inteligentnie fotki i dlatego jest jak jest

Roma napisał: Romo, czy chcesz powiedzieć, że te kwitnące róże, petunie, ostróżki i hortensje to fotomontaż ?

Masz świetne zardziewiałki .
Chyba najbardziej podoba mi się ten psiak, ale pajęczynka i jaskółeczka też super .

Romciu cudnie u Ciebie a to lustro miodzio mam nadzieję że będziesz częsciej

Pięknie jest Romciu, nie narzekaj
A ja chciałam zapytać, czy o to lustro ptaki się nie rozbijają?