Heloł, promanal już, czy jeszcze chwilkę, u mnie 7-8 stopni, korci mnie, żeby opryskać

Iwonko nie jestem znawcą ale ja robię opryski dużo pózniej ,koniec marca.
W tej chwili iglaki po deszczu napite wodą ,więc na logikę biorąc oprysk może się dodatkowo
rozcięczyć.Ale to moje skromne zdanie.
Może ktoś mądrzejszy się wypowie.

Ja z Promanalem też jeszcze czekam. Czytałam kiedyś, że przez kilka dni po oprysku powinny być dodatnie temp, a u mnie nocami jest ledwie +1/0

Spokojnie można poczekać do początków marca tym bardziej, że na weekend zapowiadają mróz
Ważna rzecz - raczej nie pryskać świerków z niebieskimi igłami! Część odmian potrafi stracić kolor lub na igłach pojawią się brzydkie plamy. Można ewentualnie prysnąć mały fragment i w sezonie poobserwować jak reaguje.

Rispetto troche mnie zaniepokoiłeś tym wpisem.Od kilku lat robię oprysk Promanalem i nigdzie to znaczy na ulotce nie wyczytałam

że nie powinno się pryskać świerków z niebieskimi igłami.Dlaczego o tym nie informują.


Robię oprysk szczególnie na świerki bo one wg.mnie są najbardziej narażone na przędziorka.
Mak kilka właśnie niebieskich ,aż poszłam sprawdzić czy wszystko jest okej.
Na szczęście nie widzę nic niepokojącego ,dodam że w tym roku jeszcze nie robiłam oprysku.

Ja kiedyś prysnełam niebieskiego jałowca to zzieleniał-dopiero nowe przyrosty przywróciły kolor roślinie.

U mnie plamy wystąpiły np. na Picea pungens 'Fat Albert' i jeszcze na kilku maluchach (nie pamiętam na których). Tak jak pisze Monika, dopiero nowe igły wróciły do zdrowej barwy.
Na zielonych, czy srebrnych igłach nie zauważyłem tego efektu. I dotyczy to tylko świerków. Na sosnach np nie ma czegoś takiego.

Mam jeszcze pytanie kiedy robić opryski p.grzybowe i jaki środek polecasz.
I czy pryskać wszystkie mam na myśli jodły, świerki,...i liściaste.

Oprysk na grzybowe można przeprowadzić wtedy, gdy temperatura na stałe zacznie oscylować w przedziale 5-10 stopni. Wstrzymałbym się jeszcze ze dwa tygodnie. Wiosną pryskam profilaktycznie wszystko.

Witajcie,

Proszę poradźcie co się dzieje z moich świerkiem? Dostał takich brązowych plam. Ale tylko na dolnych gałęziach i od środka. Czy to trzeba czymś opryskać? Mam go już bardzo długo i nie chciałabym stracić.

Jeśli na dolnych gałęziach igły brązowieją także od pnia to po prostu fizjologia. Z czasem roślina zrzuca stare igły, a w przypadku świerków jest to ok 5-7 lat.

Proszę o pomoc
Coś dzieje się z moimi sosnami Najprawdopodobniej nie są to zmiany mrozowe, bo 2 tygodnie temu nie zauważyłam nic niepokojącego. Czyżby to jakiś grzyb W tamtym roku wiosną też miałam podobny problem pryskałam Topsinem, ale kilka iglaków nie udało się uratować Nie mam sił Wiosna wszystko ładnie kwitnie, a tu znowu taki problem
















Dodam tylko, że choroba rozwija się w zawrotnym tempie

Pawle dziękuję za informacje. Bardzo mnie uspokoiłeś. Jeszcze poszłam raz do ogrodu i obejrzałam delikwenta ale brązowienie ma tylko na dolnych gałęziach i od środka. Ulżyło mi!

Pomimo oprysku środkiem grzybobójczym, musiałam się dziś pożegnać z Pinus densiflora 'Pendula'
a tak ładnie rosła





dwie sosenki jeszcze dychają, ale ich los jest pod wielkim znakiem zapytania

A ja mam problem z moją sosną Spielberg. Coś jakby obgryza igły, choć żadnego szkodnika nie namierzyłam. Końcówki robią się brązowe. Bo to białe to chyba żywica z uszkodzonych igieł?
Na kilku innych sosnach też to zauważyłam, ale najgorzej jest właśnie na tej.
Co robić???

Nie wiem czy w dobrym dziale ale zapytam

Mam problem z naszą Wejmutką. Od tygodnia zaczynają żółknąc igły. Najpierw an 2 pędach ateraz w zasadzie na całości. W weekend opryskałem ją na choroby grzybowe. Nie bardzo pomaga.

Puk,puk...to znowu ja...może jednak jest ktoś, kto może doradzić co mam zrobić
Tamte chore sosenki nie poradziły sobie wykopałam i spaliłam
Na chwilę był spokój, a tu znów tragedia sosenka, która rosła zdrowo /miała już ok. 2m/, wiosną wypuściła nowe przyrosty w ciągu 10 dni /niestety nie było mnie w tym czasie / uschła
BARDZO PROSZĘ o pomoc i z góry dziękuję
Nie radzę sobie z tym czymś

Dziś znalazłam na świerku serbskim takie kokony - co to może być:

Elu to kokony i odchody po gąsienicach.W maju lub w czerwcu coś składa jaja a potem wychodzą z tego gąsienice,
które żywią się młodymi igłami.Potrafią zrobić nie złe spustoszenie,u mnie często na sosnach.
W czerwcu trzeba dobrze pooglądać swoje iglaki i spryskać np. karate jeśli zauważy się takie świeże kokony.
Teraz prawdopodobnie są już puste bez gąsienic.Trzeba te miejsca oczyścić choćby ze względów estetycznych.

Dokładnie tak, jak pisze Małgosia. U mnie widziałam coś takiego na młodej sosence. Widzę ubytki w igłach.