Ula, nie znam się na metodach badawczych, które pozwalają meteorologom wysnuwać wnioski a propos pogody, ale nie do końca jest tak, jak piszesz.Ogólne tendencje temperatur często się sprawdzają, choć wiadomym jest, ze na pogodę ma wpływ tak wiele czynników, iz moga wystąpić pewne różnice.
Ty przytaczasz zimę 2009, ja sięgne bliżej - zime 2012, kiedy po dośc ciepłym styczniu przyszedł luty - nie wiem, jakie u Ciebie były temperatury, ale u mnie w dzień -25Cw nocy kilka stopni niżej. Wystarczyło kilka dni i pamietam nasze wiosenne lamenty - rosliny nieprzyzwyczajone do takich temperatur po kolei znikały z ogrodów.
Dodatkową sprawa jest usytuowanie ogrodu, gdy termometr w Trzebnicy pokazuje -1C, wiem, że w Jędrzejówce, która połozona jest w niecce, spodziewać sie mogę -6C.
Co kilka lat , na kilka dni trafiają się Matce Naturze wypadki przy pracy i te kilka dni wystarczy, by niezabezpieczone rośliny wymarzły.