Witaj Orszulko!
Dziękuję za odpowiedź.Myślę że nasze liliowce wyglądają jak bliźniaczki.I nazwę tej siewki trzeba przyjąć za właściwą,chyba że kolega hodowca liliowców Andrzej ma inną nazwę do tego liliowca!)

Moja zdaje się też od niego
Ładnie się rozrasta i obficie kwitnie.
Bardzo udana odmiana!

Mój nn. Dość niski, kwiat dość duży (nigdy go nie mierzyłam). Kwitnie obficie lecz kwiaty są nietrwałe (jeden dzień). Kolor morelowy. Zdjęcia dość dobrze oddają barwę.

Ness napisał: Jaguś, wszystkie liliowce utrzymują kwiat 1 dzień .

Edyto, nie mam zbyt wielu liliowców ale np kwiaty Crimson Pirat wytrzymują dwa, trzy dni, podobnie rzecz się ma z rdzawym.

Ness napisał: Uczciwie przyznam, że nigdy nie sprawdzałam . Liliowce nazywane są kwiatami jednego dnia (daylily), ze względu na to, że kwiat utrzymuje się właśnie 1 dzień. Przyjęłam to jako pewnik i nawet nigdy nie sprawdzałam czy bywają wyjątki .

Tym bym się akurat nie przejmowała. Najważniejsze jest to, że mój nn wciąż pozostaje nn Swoją drogą chętnie zamienię się z kimś na innego

Jaguś mam identycznego od Marty, nawet pytałam co za jeden, ale ona nie pamięta

A ja mam taką zagadkę, myślałam, że podpisany, bo nazwę miał "Eony Spirit", tylko, że nigdzie w necie nic takiego nie ma

No właśnie ja też go mam od Marty ale albo w formie gratisu albo pomyłki, bo ten kolor jest dla mnie zabójczy. Nawet przywyknąć nie umiem

Jeszcze jeden liliowiec do zidentyfikowania.

Martuniu ja mam liliowca o nazwie Easy Spirit ,w sprzyjających warunkach ma pełne kwiaty ,choć nie wszystkie ,a czasami kolorek wpada w czerwień

Beatko na Twoim zdjęciu ma wprawdzie mocno ostry kolor, ale poszperałam pod tą nazwą i bingo . Bardzo Ci dziękuję za identyfikację
Nie wiem jakim cudem zamiast Easy odczytałam Eony

Ness napisał:
Może to 'Brygida'

Wiesiu, wygląda na to że to ona właśnie. Dziękuję Ci dobra kobieto

A może tego ktoś rozpozna. Stara odmiana, duży kwiat. Zakwita w lipcu.

Może Ocean Rain?

Marysiu, faktycznie jest bardzo podobny . Jedyne zastrzeżenie jakie mam to fakt, że mój nie ma zielonego gardła tylko pomarańczowe . Może uda mi się znaleźć więcej zdjęć .

Coś znalazłam .
Ale na kolejnych zdjęciach również gardło żółtopomarańczowe.

Mój 'Ocean Rain' to jest raczej w delikatne fiolety niż róż

I kształt płatków też inny . W necie wydawał mi się nawet podobny, ale w porównaniu z tym co pokazujesz Ulu, to całkiem co innego. Mój ma niemal okrągłe płatki.

Nie upieram się, że to on - jestem kiepska w rozpoznawaniu , ale jakoś pomyślałam o nim bo to stara i bardzo żywotna odmiana, mnie się bardzo podoba Kupiłam od Andrzeja/babaewa i mam jeszcze taką fotkę z 2015 roku



to był jego pierwszy sezon u mnie