Ostatnio pogoda na Pomorzu Zachodnim nas nie rozpieszcza, pada i wieje w zasadzie codziennie. W sobotę rano zaświeciło wreszcie słońce i wybrałem się na działeczkę z aparatem... i po 20 minutach mojego pobytu na działce się zachmurzyło i rozpadało, więc nie zdążyłem zbyt wiele sfotografować... Ale coś tam do pokazania mam.
Na początek mój kolejny rozwinięty Vernus w tym sezonie, ciekawostka dotycząca tego egzemplarza jest taka, że trafił mi się w paczce krokusów 'King Of Striped' i dopiero po 2 latach się zorientowałem, że takiego krokusa mam, bo w pierwszym roku po posadzeniu nie kwitł. To chyba jest odmiana 'Grand Maitre'.
Jedną z licznych moich tegorocznych nowości jest Krokus Chrysanthus 'Advance'. Po dwóch latach prób wreszcie udało mi się kupić prawdziwe Krokusy 'Advance'.
Kolejna nowość w moim ogrodzie to Krokusy Angustifolius 'Bronze Form'. Holender się pomylił przy pakowaniu na moją korzyść - zamówiłem 10 cebulek, a dostałem w sumie 25
Na koniec bardzo sympatyczny Krokus Biflorus, śliczne maleństwo, ma niewiele większe kwiaty od popularnych maluszków 'Orange Monarch' czy 'Spring Beauty', ale zachwyca swoim wyglądem i ilością kwiatów z pojedynczej cebulki. Dodam, że te maluszki są dość silne, przetrwały zasypanie ich śniegiem z odśnieżonego wjazdu na działkę i podeptanie przez działkowe koty. Myślałem, że już nic z nich nie będzie, ale pięknie się podniosły i kwitną