Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Senecio (starzec)

Senecio (starzec) 2017/01/17 16:07 #44874

  • Roszpunka
  • Roszpunka Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 5
  • Otrzymane podziękowania: 3
Witaj, Ewo. Cudne masz sukulenty. Ja je uwielbiam, dlatego z przyjemnością podziwiam Twoje dorodne okazy. A przyszłam tu właściwie po prośbie. Czy umiałabyś określić moje Senecio?

To będzie barbertonicus czy mandraliscae i po czym je właściwie odróżnić?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewa321

Senecio (starzec) 2017/01/17 19:40 #44936

  • ewa321
  • ewa321 Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 202
  • Otrzymane podziękowania: 312
Witaj i bardzo dziękuję za miłe słowa :)
Stawiałabym, że Twój okaz, pomimo, że ma gdzieniegdzie zielonkawe refleksy,
to jednak będzie to S. talinoides ssp. mandraliscae.
On jest zdecydowanie srebrny, podczas gdy S. barbertonicus jest zielony.
Na moich egzemplarzach widać tą różnicę dość mocno - po lewej pierwszy, po prawej drugi okaz



Czy zimujesz go jak inne sukulenty czy regularnie podlewasz ?
Bo widzę, że Twoja roślinka prezentuje się pięknie, podczas gdy moje,
ze względu na zimową suszę - lekko wyłysiały :lol:
Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniany: 2017/01/17 19:40 przez ewa321.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Roszpunka


--=reklama=--

 

Senecio (starzec) 2017/01/17 20:54 #44970

  • Roszpunka
  • Roszpunka Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 5
  • Otrzymane podziękowania: 3
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Więc rozpoznaje się je tylko po kolorze? W takim razie mój zdecydowanie jest srebrny. Na zdjęciu jest słabo wybarwiony, chyba miał za mało słońca. I to jest zdjęcie archiwalne. Tak pięknie wyglądał w sierpniu. W tej chwili prezentuje się baaardzo niewyjściowo, jest pomarszczony i również łysieje od dołu. :\

Jutro zmienię mu etykietkę, bo podpisałam go jako <i>S. barbertonicus</i>.

Dziękuję za objaśnienie i pozdrawiam cieplutko.

PS. Przyznam po cichu, Ewo, że ja się kocham w Twoich roślinach :) Trafiłam na Twój wątek już wcześniej na innym forum i... pożarłam go w całości, jednym duszkiem i bez soli :D Pokazujesz nie tylko dorodne egzemplarze w doniczkach, ale też fantastycznie o nich piszesz. No nie mogłam się oderwać. Ale o tym nie mów nikomu...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewa321

Senecio (starzec) 2017/01/17 21:12 #44978

  • ewa321
  • ewa321 Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 202
  • Otrzymane podziękowania: 312
Jeszcze raz pięknie dziękuję za tak piękny bukiet słów vishenka
Co do identyfikacji to tylko dodam, że najlepiej zrobisz to tylko i wyłącznie Ty sama.
Sama najlepiej ocenisz swoją roślinkę, czy jest ona bardziej srebrna czy raczej zielona.
Zmień etykietę, jak będziesz pewna na 100% :)
One nie różnią się wyłącznie kolorem, kolor to tak dla mnie na pierwszy rzut oka.
Jak to nic nie daje, można sprawdzić listki - barbertonicus ma gładkie, błyszczące,
zielone, natomiast mandraliscae zupełnie matowe, srebrne, i jakby lekko szorstkie w dotyku.
Poza tym każdy z nich ma zupełnie inne rozetki, patrząc na ich pokrój z góry.
No i jeszcze jedna różnica jaką widzę na moich - barbertonicus ma często wybarwioną,
ciemniejszą, jakby lekko bordową łodygę, a mandraliscae ma łodygę w kolorze liści.
Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniany: 2017/01/17 21:13 przez ewa321.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roszpunka

Senecio (starzec) 2017/01/21 07:09 #45553

  • Leszek.G
  • Leszek.G Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • podlasie, 5B
  • Posty: 589
  • Otrzymane podziękowania: 1027
Do ubiegłego roku a raczej jesieni, miałem S. mandraliscae. Rozrastał i też na boki. Nie zdążyłem go schować przed przymrozkami.
Zupełnie bezproblemowy, rósł o rozmnażała się prawie jak perz.
"Żeby zdobyć wiedzę - trzeba się uczyć. Żeby zdobyć mądrość - trzeba obserwować. " - Marylin vos Savanti
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewa321

Senecio (starzec) 2017/01/31 21:59 #47257

  • ewa321
  • ewa321 Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 202
  • Otrzymane podziękowania: 312
Leszku - a zimowałeś go tak, jak powinno się zimować sukulenty,
czyli niska temperatura, mało albo wcale wody i takie tam ?

Ciekawa jestem jak traktujecie zimą właśnie senecio.
Bo niby powinno się robić sukulentom taki zimowy odpoczynek,
ale głównie po to, żeby wymusić kwitnienie.
A senecio nie mają zbyt urodziwych kwiatów i zastanawiam się,
czy nie lepiej traktować ich tak samo przez cały rok, żeby nie zrzucały liści.
Mój regulaminowo zimowany S. mandraliscae wygląda teraz brzydko,
a zanim się pozbiera po zimie będzie jesień ...
Pozdrawiam :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Senecio (starzec) 2017/02/01 11:11 #47289

  • Leszek.G
  • Leszek.G Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • podlasie, 5B
  • Posty: 589
  • Otrzymane podziękowania: 1027
Ewciu, u mnie nie było mowy o braku podlewania zimą bo w mieszkaniu mam ciepło - po dwóch tyg bez wody senecio zaczynało się marszczyć więc dostawało wody żeby nie zrzucało liści, a jak dostało wody to rosło. Latem na działce w cieniu mężniało i wracało na parapet pokojowy. I tak w koło.
W bloku przy małych dzieciach nie ma możliwości wychładzania pokoju dla roślin.
Poza tym, szczerze mówiąc aż tak mi się nie podobał żeby go trzymać - co innego moje kaktusiki kochane :P
"Żeby zdobyć wiedzę - trzeba się uczyć. Żeby zdobyć mądrość - trzeba obserwować. " - Marylin vos Savanti
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Senecio (starzec) 2017/02/01 14:50 #47303

  • ewa321
  • ewa321 Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 202
  • Otrzymane podziękowania: 312
Skoro tak mówisz, to w takim razie więcej nie będę go zasuszać.
A gdzie te Twoje kaktusiki kochane można zobaczyć :)
Swoją drogą jak takie piękne senecio może Ci się nie aż tak podobać :omg polewkamax
Pozdrawiam :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Senecio (starzec) 2017/02/01 18:36 #47320

  • Roszpunka
  • Roszpunka Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 5
  • Otrzymane podziękowania: 3
Chyba nie tylko po to zimuje się rośliny w chłodzie, żeby wymusić kwitnienie, ale też, żeby z braku dostatecznego nasłonecznienia pędy im się nie wyciągały. Mój na zimowisku wygląda niezbyt pięknie:



O wnoszeniu do domu nie myślę z wiadomych powodów: brak miejsca na parapetach.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewa321

Senecio (starzec) 2017/02/02 06:54 #47376

  • Leszek.G
  • Leszek.G Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • podlasie, 5B
  • Posty: 589
  • Otrzymane podziękowania: 1027
Ewciu, kaktusiki nie są fotografowane - kiedyś były na innym forum. Teraz czekają w wózkarni na lato - w domu nie mam już miejsca miejsca.
A senecio - no cóż, musiałem wybrać pomiędzy szybko rosnącym sukulentem a tymi pięknymi kolorowymi kolcami .... :lol:
Może niedlugo wstawię fotki w odpowiednim wątku.
"Żeby zdobyć wiedzę - trzeba się uczyć. Żeby zdobyć mądrość - trzeba obserwować. " - Marylin vos Savanti
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Senecio (starzec) 2017/02/02 09:39 #47389

  • ewa321
  • ewa321 Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 202
  • Otrzymane podziękowania: 312
U mnie najlepiej mają się S. 'Mount Everest' i S. crassissimus.
Nie straciły żadnych listków, a ten drugi zaczął już wypuszczać po zimie nowe.
Najgorzej wygląda S. talinoides, który jest mocno ogołocony.
A wyglądają tak ...

Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniany: 2017/02/02 09:39 przez ewa321.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Senecio (starzec) 2017/02/04 21:17 #47946

  • Roszpunka
  • Roszpunka Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 5
  • Otrzymane podziękowania: 3
Jak dla mnie wyglądają pięknie. Wspaniałe okazy! Bardzo mi się podoba pierwszy z lewej, ten delikatnie podbarwiony na fioletowo. Można spytać, jak się nazywa?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Senecio (starzec) 2017/02/04 22:19 #47966

  • ewa321
  • ewa321 Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 202
  • Otrzymane podziękowania: 312
Dziękuję !!
To właśnie ten, który ma się najlepiej - S. crassissimus.
Też go lubię :)
Latem jeszcze piękniej się wybarwia, listki mają bardzo mocno fioletową, grubą obwódkę.
Jest jednym z najmniej absorbujących senecio - szybko rośnie, zimą nic się z nim nie dzieje.
Dostałam go w formie niedużej szczepki do ukorzenienia w okolicy maja.
Niestety przy wsadzaniu do ziemi połamałam go ...
Odłamaną górę wsadziłam bezpośrednio do ziemi (szybko się przyjęła)
a dół rozgałęził się na 2 strony - fotka z lipca




Obecnie ten rozgałęziony wygląda tak, jak w pierwszym poście (ostatnia fotka), a odłamana góra poniżej

Pozdrawiam :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roszpunka

Senecio (starzec) 2017/02/05 00:21 #48001

  • Roszpunka
  • Roszpunka Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 5
  • Otrzymane podziękowania: 3
Prosiłam tylko o nazwę, a dostałam tak obszerną odpowiedź i to ze zdjęciami. Pięknie Dziękuję! :buziak Senecio crassissimus wpisuję na moją wiosenna listę zakupową. Jest baaardzo w moim guście.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Senecio (starzec) 2017/12/13 11:48 #97325

  • jolantaou
  • jolantaou Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 2
Witam,

Mam w domu dwa okazy Senecio Aquarine (starzec/mount everest) i od miesiąca usychają i zrzucają liście. Stoją na południowo wschodnim parapecie mają dużo słońca. Nie wiem czy je przelałam, czy lałam za mało wody.... obecnie podłoże jest suche i chciała bym je podlać, ale się boję że jeśli to przelanie to pogorszę sprawę... Podlewałam je 2 tygodnie temu. Bardzo proszę o pomoc! Nie mogę patrzeć jak marnieją :placz :placz i nie mam pojęcia co robić.

pozdrawiam






Ostatnio zmieniany: 2017/12/13 12:28 przez Amarant.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Senecio (starzec) 2017/12/17 08:59 #97688

  • Leszek.G
  • Leszek.G Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • podlasie, 5B
  • Posty: 589
  • Otrzymane podziękowania: 1027
Ja bym raczej powiedział że mają za mało wody ..... Moje kiedyś też tak przysychało od dołu jak miało za mało wody. Po odmłodzeniu, ukorzenieniu pędów podlewałem jak pelargonie i było dobrze. A że rosło to szybko i niezbyt urodziwe się w końcu wydało, to poszło na kompost.
Poza tym to normalne że one od dołu łysieją.
"Żeby zdobyć wiedzę - trzeba się uczyć. Żeby zdobyć mądrość - trzeba obserwować. " - Marylin vos Savanti
Ostatnio zmieniany: 2017/12/17 09:03 przez Leszek.G.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Senecio (starzec) 2017/12/18 14:53 #97820

  • jolantaou
  • jolantaou Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 2
A czy można prostrzym językiem? Jestem początkująca w tym temacie... co to znaczy dokładnie :
- po odmłodzeniu ? co to są za czynności?
- po ukorzenieniu? co dokładnie ? to sie samo ukorzenia czy trzeba coś robić?
- co to znaczy podlewać jak pelargonię? czyli jak dokładnie?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Senecio (starzec) 2017/12/18 21:19 #97856

  • Leszek.G
  • Leszek.G Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • podlasie, 5B
  • Posty: 589
  • Otrzymane podziękowania: 1027
Ściąć czubek ok 2cm poniżej ostatnich liści i wsadzić do ziemi - to znaczy odmłodzić. Ukorzeni się to samo byle nie zalać.
Stare łodygi można zostawić w donicy i nie przesuszać - wyrosną nowe rośliny. Nowe, ścięte wsadzić do świeżej ziemi w innej donicy. Jak się ukorzenią porządnie to stale wilgotne ale nie mokre podłoże.
"Żeby zdobyć wiedzę - trzeba się uczyć. Żeby zdobyć mądrość - trzeba obserwować. " - Marylin vos Savanti
Ostatnio zmieniany: 2017/12/18 21:19 przez Leszek.G.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll

Senecio (starzec) 2018/01/10 15:18 #100443

  • NATI66
  • NATI66 Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 1
Witam wszystkich :) , dołączę się do wątku ... kupiłam około 2 tyg temu roślinę , pani w kwiaciarni powiedziała ze jest to niewymagająca roślinka -czyli idealna dla mnie ... hmm jednak coś złego się z nią dzieje i nie bardzo wiem co powinnam teraz zrobić od zakupu go nie podlewałam bo takie było zalecenie pani , poniżej zdjęcie , proszę o pomoc :(
Załączniki:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Senecio (starzec) 2018/01/11 09:46 #100547

  • Leszek.G
  • Leszek.G Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • podlasie, 5B
  • Posty: 589
  • Otrzymane podziękowania: 1027
Jak dla mnie to te przewieszone pędy gniją - czyli albo roślina miała zbyt długo mokro w kwiaciarni i teraz są tego skutki, albo łodygo zostały zgniecione i teraz gniją.
Poza tym nic niepokojącego nie widzę z tego zdjęcia.
"Żeby zdobyć wiedzę - trzeba się uczyć. Żeby zdobyć mądrość - trzeba obserwować. " - Marylin vos Savanti
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
  • Strona:
  • 1
  • 2
Czas generowania strony: 0.070 s.