Tak na poważne to trochę się martwię, nie wiem czy ta jesień była za sucha i za długa, że tak zareagował
Zachowuje się trochę jak iglak. Stare liście pożółkły i opadają, nowe z kolei wyglądają bardzo zdrowo i soczyście zielono.
Nie ma ich jednak zbyt wiele, przyrosty były raczej niewielkie tego roku.
Kwitnie juz 'Loreley' ... krzew cały zapaczkowany i będzie cały obsypany kwieciem.
Ale ogólnie nie wygląda za dobrze ... jesienną stracił dużo liści, chyba miał za sucho. Będę musiał o niego jakoś bardziej zadbać w tym sezonie