Asplenium scolopendrium 'Golden Queen' (Crispum Group), zeszłoroczny nabytek, stanowisko półcieniste, ale słońce świeci jakąś godzinkę, dwie w samo południe.

fot. 07.06.2022

Z tego co wiem jest kilka klonów 'Golden Queen', jedne lepsze, drugie gorsze...chyba chodzi tu o wybarwienie ? Ja miałem z trzech źródeł. dwa z Anglii i Holandii. Niestety od van Driela mi padł, więc jeżeli ktoś z Was będzie dzielił swoją to proszę o mnie pamiętać .'
Klon od Poli też podmarzł i w tym roku dopiero się zbiera. Najlepiej rośnie inny z Anglii, który dostałem z dopiskiem 'dobry'. Sadzonka była bardzo mała, więc to fart że przezimowała...ale wygląda faktycznie dobrze. Jest mocno wybarwiona mimo że prawie nie ma słońca.

Bardzo ładnie wybarwiony ten twój maluszek.

'Golden Queen', klon z UK słabiej przyrasta, niż holenderski




fot.09.10.2022r.
.

'Golden Queen' późno w tym sezonie wznowiły wegetację, ale teraz nadrabiają stracony czas.


fot. 14.08.2023r.
.

Jeden z moich języczników 'Golden Queen' poszedł dziś pod nóż, a uzyskane kępki dostały nowe stanowisko na dawnym skalniaku/ goździkowisku/ Kiedyś była to w pełni słoneczna część ogrodu, teraz zaś, półcienista z dużą dawką cienia po południu. Przy okazji zaliczyła darmową sesję fotograficzną.



















fot. 17.08.2023r.
.

Polu ależ ten Twój języcznik 'Golden Queen' żółciutki
Mój ma przewagę zielonego koloru.

fot. 24.08.2023

Od niedawna jestem posiadaczem języcznika z cechami 'Crispa', nazwanego 'Alistair Urquart': Widać na nim zółte przebarwienia, co sugeruje, że ma w sobie również cechy ' variegaty'. Poniewaz nie spotkałem nigdzie konkretnych wiadomości na temat tej odmiany, zapytałem o nią angielskiego specjalistę od języczników Tima Brocka..
Tim, zaliczył ją do grupy 'Golden Queen', ponieważ niczym się nie rózni od innych języczników z tej grupy. Z tego co wiadomo jest to klon, niewiadomego pochodzenia, który rósł w ogrodzie Alistaira Upquarta i przez znajomych został nazwany jego imieniem.
Tim nie zgadza się z tą nazwą twierdząc - ' To, że masz w ogrodzie paproć i nie pamiętasz, skąd ją wzięłaś, nie uprawnia cię do nadania jej swojego imienia...'
Poniewaz całkowicie się z tym zgadzam odmianę 'Alistair Urquart' dodaję w tym miejscu.
'

Jeden z moich języczników 'Golden Queen' dla którego stanowisko zrobiło się zbyt suche i marniał wiosną przeniosłam na stale wilgotne, półcieniste stanowisko.
Złapał oddech

fot. 29.10.2023

Egzemplarz z postu wyżej całkiem dobrze znosi zimowe warunki. U mnie było kilka dni -20℃, ale okryty był grubą warstwą śniegu.

fot. 01.03.2024

Asplenium scolopendrium 'Golden Queen' z postu wyżej ładnie wystartował w nowym sezonie. Przymrozki majowe go ominęły ... to oberwał od gradobicia

fot. 12.06.2024

'Golden Queen', który dostałem z Anglii, cały czas nie może się 'zebrać'. Widać, ladne się wybarwienie, pomimo że rośnie w miejscu z chwilowym słońcem.



Drugi klon z Angli (od Poli), nabiera masy i w tym sezonioe liście ładnie wybarwione.

Obydwa klony z postu powyżej trochę się zagęściły. Ten drugi jest lepiej wybarwiony, ale ma też więcej światła

Tomek Mr napisał:
Ja także się z tym zgadzam, bez względu, czy nazwę nadają znajomi, czy sam posiadacz paproci.

Asplenium scoloppendrium Alistair Upquart, czyli niewiadomego pochodzenia klon Golden Queen, który rośnie na paprociowym skalniaku:








fot. 07.09.2024r.
.

Jeden z okazów, rosnący na cienistym wiosną i jesienią stanowisku. Latem ma sporo popołudniowego słońca.

fot. 29.09.2024

No moja Królowa nie została potraktowana w tym sezonie po królewsku. Jeszcze dwa dni temu ginęła pod liściochami cukini mutantki, uciekinierki z warzywnika.
Ale sobie w końcu o niej przypomniałem i odratowałem. Może trochę podmięta ta Królowa ale od wiosny zadbam o nią

fot. 07.10.2024

Dzisiejszy języcznik zwyczajny 'Golden Queen'. To jeden z młodszych okazów rosnący na stanowisku półcienistym, ale o tej porze roku słońce w to miejsce nie zagląda.


fot. 21.11.2024