Moja 'Crispum Moly', rośnie drugi sezon. Stanowisko z 'lekkim' słońcem.

Po dość solidnych, dochodzących do -6C, przymrozkach , najbardziej odsłonięte liście zbrązowiały. Brzozy wyściółkowały to miejsce swoimi listkami, więc mam nadzieję, że póki co, zmiany temperatur im nie zaszkodzą.

fot.13.11.2016r /po lewej języcznik 'Crispa, po prawej młodszy egzemplarz paprotnika 'Herrenhausen'/





Drugi, nieco mniejszy 'Crispum Moly'



Phyllitis scolopendrium crispum moly uprawa

Mój 'Crispum Moly' trochę odczuł wiosenne przymrozki. Pierwsze liście wyszły trochę zdeformowane, ale następne za to bardzo długie.

Prócz kilku paprotników, które po majowych przymrozkach w ogóle nie wypuściły frondów, lub rozwinęły malutkie, to własnie języczniki najbardziej ucierpiały. Tylko gatunek jest normalnych rozmiarów, wszystkie inne skarłowaciały. Tak też wygląda Asplenium scolopendrium 'Crispum Moly' - wiele mniejsze, niż w ubiegłym sezonie liście, zniekształcone i ogólnie mizerna kępa.


fot.29.07.2017r

To większa z moich 'Moly', drugiej nawet nie warto pokazywać

Od sierpnia, Crispum Moly sporo przyrosła, teraz czekamy na wiosnę, czy znów polegnie od przynrozków...Jesli tak, cała zabawa rozpocznie się od nowa.

Asplenium scolopendrium 'Crispum Moly' na nowym , bardziej cienistym i osłonietym stanowisku


fot.13.10.2017r
.

W ubiegłym roku na kilku liściach pojawiły się zarodniki czyli lekko się z 'undulacił' jak sugerują niektóre źródla. W tym roku jest już zdecydowana 'crispa', bo nie ma nawet jednego zarodnika.
Wysiałem zeszłoroczne zarodniki i z emocjami czekam co z nich wyrośnie, ponieważ niedawno z Polą natknęliśmy się na artykuł z którego wywnioskowaliśmy że z tychże zarodników może pojawić się odmiana, która przepadła pewnie w zawierusze wojennej 'Kaye's Splendour'
Polu, może znajdziesz w swoich starych książkach rycinę z tym 'Splendorem'...żebym wiedział czego szukać?



A tak wyglądają młode 'Mole'

Tomek Mr napisał:
Prześlę ci stos książek z okresu wiktoriańskiego, poszukasz sobie.

Moje języczniki w tym roku niestety, nie szaleją 'Crispum Moly' nie jest wyjątkiem w tej materii, liczę jednak, że zmiana stanowiska pomoże i ruszy z kopyta


fot.12.07.2018r

Poll napisał: No i gdzie te książki koleżanko Poll?
Mój 'Crispum Molly' na stanowisku z kilku godzinnym słońcem i to tym popołudniowym. Póki co nie ma przypaleń i dobrze przyrasta.

Jeszcze nie tak dawno, bo 06.10.'Crispum Moly' prezentował się nieskazitelnie i wciąż wypuszczał nowe liście





Portrecik z wczoraj, po najmroźniejszej nocy w tym sezonie


fot.18.11.2018r.

Asplenium scolopendrium 'Crispum Moly' powolutku się gramoli i rozwija liście. Przy ziemi widać sporo jeszcze ukrytych pastorałow, więc sa widoki na dobry sezon


fot.31.05.2019r.
.

Inny egzemplarz 'Crispum Moly' na słonecznym, ae wilgotnym stanowisku






fot.16.06.2019r.
.

'Crispum Molly', ma najszersze liście z grupy 'Crispum' , które u mnie rosną


.

Potwierdzam to spostrzeżenie, Crispum Moly i u mnie ma najszersze liście....chyba z wszystkich języczników, jakie posiadam


fot.16.06.2019r.
.

Alez teraz dynamicznie zasuwa Troszkę chłodu i 'Crispum Moly' przyrasta w oczach!


fot.30.07.,2019r.
.

I u mnie Asplenium scolopendrium 'Crispum Molly' ładnie się rozrasta. Na niektórych liściach pokazały się zarodniki. Warto by je zebrać

Crispum Moly w jesiennej, troszkę podmrożonej szacie


fot.09.10.2019r.
.

Podzielony 'Crispum Molly' trafił na dość słoneczne, ale wilgotne stanowisko. Ma tu nieco inny pokrój, niż reszta kępy w cieniu -bardziej wyprostowany i oczywiście sporo bardziej żółty kolor


fot.28.06.2020r.
.

Jeszcze jedna cecha, która różni 'Crispum Molly' od zwykłej 'Crispy'
Liście z zarodnikami.

Crispum Moly, to jeszcze niewielka sadzonka,ale widzę w niej duży potencjał.
Na ten moment wygląda świetnie.

jugo napisał:
Masz rację Gosiu, to mocno rosnąca odmiana. Do tego, dość szybko przyrasta.
Języcznik 'Crispum Moly' na półcienistym, wilgotnym stanowisku


fot.03.06.2021r.
.