Efkaraj napisał:
Ewciu, my o takich paprotach mówimy 'jarmuż'

Araiostegia bardzo ładnie się przebarwia przechodząc w okres spoczynku. Mrozu w tym sezonie nie doświadczyła.
Zimę spędzi na parapecie w chłodnym pomieszczeniu.

fot. 04.12.2022

Basiu, faktycznie ładnie się przebarwia. Mój siedzi w gruncie okryty włókniną a teraz i śniegiem. Ale jak zaglądałem niedawno był jeszcze zielony.
Od trzech lat mam u siebie paproć kupioną jako Arachniodes simulans . Z tego co pamiętam na labelce była podana mrozoodporność do minus kilkunastu stopni. Ale dość dobrze przetrwał dwie zimy, a ostatnią bez okrycia. Mam tylko wątpliwość co do nazwy. Szukałem w internecie więcej informacji na jej temat, ale na zdjęciach tam zamieszczonych
wygląda trochę inaczej. Paproć przypominająca moją jest podpisana jako Arachniodes miqueliana simulans Tak czy siak to bardzo ładnie wybarwiający się
Arachniodes'

Tak zimują moje paprocie z Dryopteris affins Group..... Trochę mi ulżyło po opadach śniegu dzisiejszej nocy, choć co rok zimują bez zabezpieczenia.


fot.17.12.2022r.
.

U nas śnieg po kolana,wszystko dokładnie zasypane białym puchem.
Wspominkowo,kiedy jeszcze było co oglądać.
Końcówka września.
Muricaty z siewu ładnie podrosły w sezonie.







Polypodia









Polystihum setiferum 'Weihenstephan'



Polystichum setiferum 'Bevis'



Polystichum setiferum 'Iveryanum'

W Wojsławicach napotkałam piękny okaz paproci oznaczony, jako Dryopteris cycadina, ale, jak dla mnie to wygląda na Dryopteris affinis(?)

fot. 17.07.2022

Cyrtomium fortunei var. intermedia ... niewiele różniące się od Cyrtomium fortunei, być może pokrojem czy nieco innym rozstawem liści?



Zajrzałem z ciekawości jak wygląda zostawiona w gruncie ale pod solidnym ociepleniem Araiostegia.

Ponieważ pogoda iście wiosenna letnia, zrobiłam obchód po paprociach. Ogólnie wszystkie są zielone, ale większość leży plackiem, do czego przyczyniły się zwały śniegu.

Nerecznica czerwonozawijkowa 'Prolifica' zatraciła przez sezon swoje ażurowe liście


Arachniodes variegata


Nerecznica Championa


Nerecznica lepidopoda


Paprotnik zbrojny podnosi się do góry


Cyrtomium caryotideum



.

Paprotki zwyczajne bardzo późno się pokazały, ale cały czas trzymają się dzielnie i nawet te hałdy śniegu, nie zrobiły na nich wrażenia


Języcznik zwyczajny 'Angustifolia'


Paprotnik wielołuskowy


Polystihum setiferum, który miał być 'Herrenhausen', też podnosi frondy po roztopach


Polystichum tsus-simenese


Paprotnik szczecinkozębny 'Plumosum Densum'


.

.

Rzeczywiście aura letnia. Kto by się spodziewał. Też się ponownie wybrałem z aparatem. Co prawda robiłem już fotki 30 grudnia, ale skoro pojawił się noworoczny wątek fotograficzny, byłoby pewną niezręcznością zamieścić zdjęcia zeszłoroczne, tym bardziej, że fotki ze stycznia tego roku mogą być historyczne....

Najlepiej trzymają się języczniki zwyczajne:

bez przydomka,



Angustifolium,


Crispa,


Furcata


Fajnie się trzyma Podrzeń żebrowiec (Blechum spicant), trochę przybrudzony przez ptaszki (co za brak szacunku!)


Świetnie się mają:
Polystichum neolobatum


Polystichum makinoi


Arachniodes aristata 'Variegata


Nieźle się ma Polystichum setiferum 'Bevis" (niechby spróbował inaczej, jest od Tomka, dlatego drżę o niego).


Polystichum tsus-simense


Polystichum setiferum "Laxum" okrył się dość solidnie liśćmi, też jest oczkiem w głowie, bo wyproszonym od Poli (dostałbym burę )


Dwie "przydomkowe" nerecznice czerwonozawijkowe:
Brilliance


i Prolifica

Polypodium glycyrrhiza 'Malahatense Plumosum' wygląda znakomicie na ten czas

fot. 06.01.2023

Kupiona pod nazwą Polypodium vulgare 'Poldy'. Ciekawa jestem co młodziak pokaże, bo na razie niczym nie różni się od gatunku

fot. 07.01.2023

Zajrzałam dziś do mojej Woodwardii radicans. Aż mnie gdzieś w dołku ścisnęło, jak zobaczyłam, że się wybudza



Nakryłam z powrotem iglastymi gałązkami, ale pomyślałam, że przecież jej jeszcze cieplej będzie, więc odkryłam.
Na najbliższy czas nie zapowiadają przymrozków, to niech się wietrzy, ale co będzie później? ... aż się boje myśleć

Polu mam ją od zeszłego roku. Wiem, że potrafi być chimeryczna więc chucham i dmucham ...

Paprotka walijska 'Conwy' w trakcie zimy


fot. 20.02.2023

Polypodium glycyrrhiza 'Malahatense Plumosum' trochę już podniszczona przez mróz.

fot. 21.02.2023

Języczniki w tym sezonie ładnie przezimowały
Zd.21.02.2023

Paproć pnąca. Jesienią przed przymrozkami została przyniesiona do zimnego ,widnego pomieszczenia,gdzie temperatura
oscyluje między 5-10 stopni w zależności od temp. na zewnątrz.Na razie wygląda bez zarzutu.
Jak znajdę jej odpowiednie miejsce w ogrodzie pójdzie go gruntu.
Na dzień dzisiejszy widzę że zaczyna wypuszczać nowe pędy u podstawy.

Tomek Mr napisał:
Tomasz jestem wielce zaskoczona tak dobrą kondycją Twojej Araiostegii Mojej jesienią pożółkły liście i odpadły pomimo, że nie doznała przymrozków.
Obecnie wznawia wegetację. W pomieszczeniu jest chłodno ok. 10℃

fot. 27.02.2023

Adiantum reniforme ma słabą mrozoodporność więc zimuje w chłodnym (ok.10 ℃) widnym pomieszczeniu. Roślina w takich warunkach jest zimozielona. Miałam problem, bo złapała chorobę grzybową, ale po oprysku i wycięciu chorych liści doszła do zdrowia.

fot. 27.02.2023

Pellaea calomelanos ... jak się okazuje w suchej Afryce też rosną paprocie

fot. 24.02.2023, Namibia




Paproć ta wyrasta w cienistych zakamarkach, z kamiennych szczelin na skalistym zboczu.



Tu jeszcze kawałek innej paproci w rogu uchwyciłem (niestety na sesję foto czasu nie było i tyko takie ujęcia w biegu zrobiłem)