Zuza, bardzo jestem ciekawa Twoich prób!
W moim odczuciu, wszystkie ustawienia w lustrzance działają z obiektywami manualnymi nakręcanymi na M42. Balans bieli, ISO działają.
Ja jedynie koryguję po swojemu pomiar światła.
Obiektyw manualny = sama ustawiasz ostrość i przysłonę.
Co masz na myśli pisząc o jasności i czy wszystkie tego typu obiektywy takie są?
To zależy od maksymalnej wartości przysłony... w przypadku tego mojego Heliosa to f/2... Pancolar ma chyba f/1.8.

Aga, tak się trochę skrótowo wyraziłam z tą jasnością. Mam wrażenie, że przy tym samych wartościach otwarcia przysłony w Heliosie i innych obiektywach zdjęcia są bardziej doświetlone w przypadku Heliosa. I zastanawiałam się czy to cecha wszystkich obiektywów stałoogniskowych, czy też nie ma to żadnego związku. A może to tylko takie moje subiektywne wrażenie?

Aaa, mówisz że WB i ISO działają? No to czekają mnie kolejne eksperymenty

Kolejne próby

A, i jeszcze jedno zdjęcie nieportretowe

Dzieńdoberek!

Pierwsze próby bardzo udane! Podoba mi się ujęcie gipsówki, przyjemne bokeh w kadrze ostróżkowym.
Jeśli chodzi o jasność, to pewnie tak jest jak piszesz, ja już zwyczajnie chyba tego nie zauważam , bo ciągle łażę z manualami...

Najjaśniejszy standardowy obiektyw jaki mam, to stałka Sigmy ART 50MM f/1.4 (oraz taki sam, tylko 20mm - to jest to!)

Pokazuj dalej

Tu zarzuciłam wszelaki efekt artystyczny, starałam się poćwiczyć ustawianie ostrości. Niestety słońce było jak żyleta i wszystko wyszło takie oczobitne

Zuza do czego masz podpiętego tego Heliosa? Ostrzy ci do nieskończoności bez przerabiania?
Gipsówka śliczna

Dorotko, Heliosa mam podpiętego do lustrzanki Nikona za pomocą adapterka. Ale już zrobiłam wywiad wśród znajomych cykaczy i podobno można dostać takie z fabrycznym mocowaniem do Nikona.

Z tego co pamiętam, gdy podpinałam z adapterem z soczewką, to ostrzył do nieskończoności...
Dorota, w Wawie jest świetny chłopak, który robi przeróbki (top class) i masz za jakieś 300zł obiektyw z bagnetem pod swój model lustrzanki.

Aga ja podpinam bez soczewki tylko z przejściówką ale czasem chciałoby się coś dalej wyostrzyć.
Dasz namiar na człowieka?

Dam Ci namiar przez fb.

A tu z dzisiaj - kontrastowo inne, bo leje w Wawie i ciemno cały dzień. Ale jakoś jestem zadowolona z efektu

Aga to ja też poproszę namiary na gościa
Zuzanna, super ten maczek wyszedł

Lubię zdjęcia z ciemnym tłem! Bardzo klimatyczne, Zuza

Moni, napiszę później na fb.


Dziś krótko O OBIEKTYWACH:

Cóż to takiego jest obiektyw. Otóż obiektyw fotograficzny to nic innego jak układ optyczny, który w aparacie fotograficznym tworzy na matówce, błonie fotograficznej albo światłoczułej matrycy obraz widzianych obiektów. Podstawowe parametry obiektywu to OGNISKOWA i JASNOŚĆ.

Ogniskowa jest odległością pomiędzy środkiem soczewki, a punktem w którym skupią się promienie światła biegnące równolegle do jej osi optycznej - to z technicznego punktu widzenia. Prościej określając, jest to odległość pomiędzy środkiem optycznym, a matrycą w aparacie cyfrowym. Ważne jest to, że w fotografii określa ona kąt widzenia obiektywu.

Ogniskowe mogą być następujące:
•obiektywy standardowe – ogniskowa ok. 50mm (kąt widzenia ludzkiego oka)
•obiektywy szerokokątne – ogniskowa ok. 16mm – 35mm (głównie krajobrazy, architektura i zamknięte pomieszczenia, wszędzie gdzie chcemy objąć duży obszar)
•obiektywy długoogniskowe/teleobiektywy – ogniskowa od 80mm w górę (przybliżenia z odległości, wąski kąt).
Obiektywy mogą być zmiennoogniskowe (zoom) i stałoogniskowe (tzw. stałki).

Jasność obiektywu to miara ilości światła przepuszczanego przez obiektyw do wnętrza aparatu.
Jej wielkość obliczana jest jako kwadrat stosunku średnicy otworu obiektywu do jego ogniskowej, jest więc kwadratem wielkości otworu względnego obiektywu.
Miarą jasności obiektywu jest liczba przysłony obiektywu opisywana w fotografii literką f.
Mogą to być wartości: f 1,0; 1,4; 2,0; 2,8; 4,0; 5,6; 8,0; 11,0; 16,0; 22,0...

Jeśli zapytasz mnie, ok, to jaki obiektyw mam kupić?
Odpowiem Ci, byś przede wszystkim przemyślał, co chcesz fotografować.
Producenci najczęściej dokładają do korpusu 'jakieś szkło', zwane obiektywem KIT-owym. Zwykle nie jest on najlepszy, a wręcz byle jaki, ciemny, obarczony pewnymi wadami, ale... tani. Wbrew pozorom, może on całkiem nieźle przydać się do fotografii krajobrazowej, gdyż ustawiony na wartość przysłony np. f/8, da zadowalający efekt.
Ostrość obiektywu to nie jedyny ważny parametr. Obraz na zdjęciu, to także kolory, kontrast, te zależą już bezpośrednio od klasy obiektywu.
Odblaski, które powstają przy skierowaniu obiektywu pod słońce, czy nieprecyzyjny autofokus, to kolejne wady obiektywów KIT-owych. Wybór obiektywu decyduje zatem o jakości obrazu oraz ma wpływ na kompozycję... Kolor, kontrast, ostrość, kąt patrzenia - za to właśnie odpowiedzialny jest nasz obiektyw.
Mówiąc szczerze, sama średnio zwracam uwagę na parametry technologiczne danego obiektywu (chociaż na tę podstawową, jasność i ogniskową oczywiście tak), przede wszystkim oceniam jego plastyczność... to, czy nim namaluję to, co widzę... Po dwóch latach fotografowania dochodzę do punktu, w którym używam dosłownie dwóch-trzech obiektywów. Dlaczego? Ponieważ po czasie, zaczęłam właśnie wspomnianą plastykę dostrzegać... Doceniam fakt, iż wybrany obiektyw w piękny sposób pokazuje ważne dla mnie płaszczyzny ostrości przy jednoczesnym efektownym wyrysowaniu nieostrości... Ostrość od A do Z jest bowiem płaska! Dlatego między innymi z taką lubością, dokręcam do przysłowiowego Mercedesa opony Kormorana... a mówiąc wprost, do dobrej klasy lustrzanki, tani obiektyw manualny... dlaczego? Bo akceptując pewne jego wady i nieoczywistość obsługi, dostaję często nie kadr, a obraz... to dla mnie szalenie ważne! Do tego samego podejścia i podobnych poszukiwań zachęcam Was

Dzisiaj pokazuję TRÓJKĄT EKSPOZYCJI...

Tenże trójkąt ekspozycji, to:
•Czas naświetlenia jest określany w jednostkach czasu – najczęściej cząstki sekund lub całe sekundy. Oznaczana jest symbolem s.
•Przy(e)słona jest wartością podającą jej wielkość (przysłony). Oznaczana jest symbolem f.
•Czułość elementu światłoczułego (matrycy) ISO ma standardowe wartości numeryczne. Oznaczana jest np. symbolem 100 ISO albo 1600 ISO.

Proszę zadawać pytania - będę objaśniać, kto zacz

Co nieco mi ten trójkąt rozjaśnił, dziękuję , teraz wypada poćwiczyć

Ale rewelacyjny wątek! I jaka masa rad, informacji i to tak super podanych!
Czytam z wypiekami na twarzy a jutro idę ćwiczyć!

Ale pokażę Wam kilka zdjęć, które zrobiła moja córka wówczas mając jakieś małe naście lat. Korzystałyśmy wówczas z któregoś Nikona Coolpixa (nie pamiętam numeru), ale teraz mam P100, tamten był wcześniejszym. Zdjęcia, które pokażę były robione aparatem uszkodzonym, który po kilkugodzinnym zalaniu (został na noc na stole w ogrodzie...przyszła burza... ) i zreanimowaniu przez serwis Nikona działał jak najstarsza idioten-kamera, nie działało w nim już nic, tylko guzik robiący zdjęcia
Ten wstęp o agonii aparatu dlatego, że ja kompletnie nie wiem jak można nim było zrobić TAKIE zdjęcia













czarno-fioletowy tulipan uwielbiam zdjęcie zrobione w środku słonecznego dnia ....jak zresztą trawa w deszczu ....ze zraszacza...

Pikutku, jak tam idą ćwiczenia?

Joasiu, pogratuluj córce dobrego oka - zdjęcia zrobione z dużym wyczuciem!
Mam nadzieję, że wątek pomoże Ci odkryć nieco niuansów fotografii

Nie można się nie zgodzić Joasiu - czy córka się rozwija jakoś fotograficznie ? Warto by było

Co u Was słychać fotograficznie?
Planujecie jakiś wypad w plener, chcecie pochwalić się nowymi kadrami?
Zapraszam do dzielenia się zdjęciami, pytaniami, doświadczeniem

Ja dziś chcę pojechać na pola, na zachód słońca... mam nadzieję, że mi się to uda

Pozdrawiam fotomaniaków!

Upadl mi aparat i chyba lustro sie przestawilo. Pól zdjecia jest czarne .
Dzis wyjezdźamy do Fontain Abbey,ale jest pochmurno,nie wiem,czy nie spadnie deszcz.