Halszko, bardzo Ci dziękuję, ze tak samotnie ciągnęłaś ten watek w ubiegłym sezonie. Dzięki tobie mamy niezły zbiór informacji i zdjęć.
Moja hosta Phantom została bardzo mocno przemrożona i nie byłam w stanie strzelic jej ani jednego dobrego zdjecia. W tym roku też nieco się wyrwała i przymrozek po niej przeciągnął, ale widzę, ze liście nie oklapły a dalej się rozwijają. Może więc będzie mniejsza, niz powinna, ale będzie.
Phantom, to hosta co najmniej 5-letnia. pamiętam, że kupiłam ją w Belgii, od pewnego szkółkarza i hodowcy kaczek w jednej osobie
. Sadzoneczka przyszła marniutka, ale po 2 latach nabrała nieco ciałka. Dziś ma około 15 kłów. Na zdjęciu Halszki widać, jakie są fioletowe, gdy wychodzą z ziemi. Później ten kolor zostaje w nasadzie łodyg i pięknie współgra z kolorem liści.
Ciekawa odmiana dla wielbicieli ciekawej zieleniny.
Hosta Phantom na półcienistym, ale dość suchym stanowisku ( foto 24.04.2017r)
.